Jastrzębski Węgiel groźny tylko w trzecim secie. Zwycięstwo ZAKSY Kędzierzyn [ZDJĘCIA]
Na emocje kibice zgromadzeni w hali Azoty w Kędzierzynie-Koźlu musieli czekać do ostatnich minut meczu.
W środę w Kędzierzynie rozegrano zaległy mecz II kolejki siatkarskiej PlusLigi. Mistrz Polski - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmował siatkarzy Jastrzębskiego Węgla. Po tym jak Jastrzębski wygrał ze Skrą Bełchatów 3:1 zanosiło się na bardzo ciekawy pojedynek z ZAKSĄ. A tu niespodzianka. Mistrz Polski szybko narzucił swój styl i punktował rywala wygrywając seta 25:17. Nie inaczej było w drugiej odsłonie, gdzie podopieczni Andrei Gardiniego zwyciężyli 25:18. Dopiero w trzecim secie Jastrzębski nawiązał walkę, aczkolwiek już pod koniec seta wydawało się, że i tak partia łatwo zakończy się wygraną ZAKSY. Ekipa prowadzona przez Włocha nie wykorzystała trzech piłek meczowych i zrobił się remis 24:24. Set trwał jeszcze bardzo długo, a ekipa z Kędzierzyna miała łącznie 10 piłek meczowych. Jedną mieli także jastrzębianie przy stanie 30:31. Ostatecznie Mistrz Polski wygrał w trzecim secie 33:31 i w całym meczu 3:0.
Liderem PlusLigi jest Cuprum Lubin, który ma rozegrane już cztery mecze (11 pkt), za nimi znajduje się Indykpol AZS Olsztyn (3 mecze, 9 pkt.) i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (3 mecze, 9 pkt.). Jastrzębski Węgiel jest ósmy (2 mecze, 3 pkt.).
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:17, 25:18, 33:31)
Składy:
ZAKSA: Zatorski (L), Bieńkowski, Szymura, Rejno, Toniutti, Buszek, Jungiewicz, Wiśniewski, Bieniek, Torres, Zapłacki (L), Semeniuk, Deroo.
Jastzębski: Strzeżek, Muzaj, Popiwczak (L), Kosok, Lushtaku, Boruch, Quiroga, Ernastowicz, De Rocco, Kampa, Sobala, Gdowski, Oliva, Turski.