Zestaw świątecznych pytań, cz. 35: Sebastian Fajger
W okresie świątecznym pytamy osoby ze świata sportu o święta. Zobacz co odpowiedział na nasze pytania organizator Halowej Ligi Piłki Nożnej w Raciborzu i miłośnik biegania, Sebastian Fajger.
1. Czy wierzyłeś w Świętego Mikołaja, Dzieciątko lub Gwiazdora? Jeśli tak, to kiedy przestałeś?
- Tak, oczywiście, wierzyłem. W tajemnicy powiem, że nadal wierzę Święty Mikołaj był 6 grudnia. Pod choinkę prezenty przynosi Dzieciątko.
2. Kalendarz adwentowy. Czekoladki jadłeś dzień po dniu czy wszystkie na raz?
- Nigdy nie miałem takiego. Zresztą, pewnie by się uchował do lutego, albo i dłużej
3. Choinka sztuczna czy żywa?
- Bywała i taka, i taka, jednak częściej sztuczna
4. Tradycyjne 12 potraw czy mniej/więcej?
- Ile by potraw nie było, jak zaczynałem liczyć, to zawsze wychodziło dwanaście
5. Kto w domu szykuje świąteczne potrawy?
- Wieczerzę wigilijną siostra ze szwagrem. Jednak sporo świątecznych smakołyków jest autorstwa mojej mamy i mojej cioci
6. Czy objadasz się podczas świąt?
- Staram się nie. I raczej mi się to udaje
7. Najlepszy prezent jaki dostałeś pod choinkę
- Każdy prezent, który dostanę, jest tym najlepszym
8. Najzabawniejsza sytuacja w życiu związana ze świętami
- Pamiętam, jak w zeszłym roku, gdy parkowałem samochód pod domem siostry, tuż przed wieczerzą wigilijną, podeszła do mnie starsza pani, która szukała mieszkania znajomych, do których została zaproszona. Nie znała adresu, ani nazwiska znajomych, ostatni raz w tych okolicach była jakieś 20 lat temu, a w międzyczasie tyle się zmieniło, i pamięć już nie ta. Trochę czasu minęło, nim znaleźliśmy właściwą klatkę i właściwe mieszkanie
9. Czy w Wigilię przemówiło do Ciebie jakieś zwierzę?
- Żeby tylko w Wigilię
10. Czy oglądasz filmy o Kevinie?
- Zdecydowanie nie. Jednak zawsze bawi mnie samo sprawdzenie, czy w telewizji leci taki film
11. Twoje wymarzone spędzenie nocy sylwestrowej
- Aktualnie, chciałbym się wyspać. A tak generalnie, miłe towarzystwo, domek w górach, śnieg po pas
12. Twoje największe marzenie na 2018 rok
- Wolę określenie cele, ponieważ oznacza to kierunek, w którym się dąży, zatem zmusza do podjęcia działań. Mam ich bardzo wiele, w różnych dziedzinach, jedne bardziej odległe, drugie bliższe. Nigdy jakoś nie wiązałem ich z konkretnym rokiem, sporo z nich dotyczy nawet późniejszych lat. Co do 2018, to może wspomnę o sferze biegania - w 2018 chciałbym przebiec łącznie 2000 km oraz wrócić, po 3 latach przerwy, do dystansu maratońskiego, a nawet do dłuższych biegów