Moneta trafi pod skrzydła Lewandowskiego?
Takie przypuszczenia odnośnie do dalszej gry raciborzanina snują ogólnopolskie media.
23-letni Łukasz Moneta w minionym sezonie był jedynym raciborzaninem, który z powodzeniem występował w ekstraklasie. Grał regularnie w Ruchu Chorzów i stanowił o sile zespołu z Cichej. Dobra gra zaowocowała powołaniem do Reprezentacji Polski na Młlodzieżowe Mistrzostwa Europy. Choć turniej nie potoczył się po myśli Polaków, to Moneta zaznaczył w nim swoją obecność strzelając gola przeciw Szwedom. Raciborzanin zaraz po Euro zmienił barwy na Legię Warszawa do której wrócił po trzech latach. Nadzieje na występy były spore, jednak życie zweryfikowało plany. O ile na początku Moneta grywał nawet w eliminacjach Ligi Mistrzów, to później przytrafiła się drobna kontuzja, która wybiła z rytmu raciborskiego piłkarza, co skutkowało przeniesieniem go do drużyny trzecioligowych rezerw.
W międzyczasie w Legii dokonano zmiany szkoleniowca pierwszej drużyny - Jacka Magierę zastąpił Chorwat Romeo Jozak. Znów pojawiła się nadzieja, że Moneta wróci do pierwszej drużyny. Mimo, że nowy trener dał szansę raciborskiemu piłkarzowi w meczu Pucharu Polski, dalsze tygodnie wychowanek LKS Brzezie rozgrywał w III lidze. To nie satysfakcjonowało raciborskiego piłkarza, który zawsze podkreśla, że dla niego podstawą jest granie w zespole, a nie siedzenie na ławce by tylko pobierać wynagrodzenie. Moneta jesienią w rezerwach strzelił jednego gola.
Ogólnopolskie media informują, że raciborzanin jest już jedną nogą w Zagłębiu Lubin, drużynie, której od niedawna trenerem jest Mariusz Lewandowski, były reprezentant Polski. Zespół z Lubina po 21 meczach Lotto Ekstraklasy jest piąty w tabeli i traci zaledwie 6 punktów do lidera - Legii Warszawa. Sam zawodnik sprawę przejścia do Zagłębia szybko ucina - Dopóki nic nie podpiszę, to wszystko może się zdarzyć - mówił.
Czy Moneta wróci na dobre do rozgrywek w ekstraklasie pokażą najbliższe dni i tygodnie. Najpierw musi potwierdzić się opcja z wypożyczeniem go przez drużynę Mistrza Polski do Zagłębia, następnie w treningach i sparingach raciborzanin będzie musiał udowodnić swoją przydatność do zespołu. Czasu będzie miał mało, bo ekstraklasa wraca do gry już 9 lutego. Co ciekawe, w pierwszym meczu Zagłębie Lubin podejmować będzie u siebie... Legię Warszawa.