Piłkarki TS ROW były blisko pokonania mistrzyń Polski [ZDJĘCIA, KOMENTARZE, VIDEO]
Zwycięstwo piłkarkom z Rybnika uciekło. Duma kibiców nie.
Materiał wideo:
Niesamowite scenariusze obowiązują podczas rywalizacji, w futsalowej ekstralidze, ekip z Rybnika i Krakowa. Przed świętami TS ROW prowadził w grodzie Kraka 4:0, a mecz zakończył się remisem 4:4. W niedzielę, 7 stycznia obie drużyny rozegrały mecz rewanżowy. Kibice, którzy szczelnie wypełnili halę w „ekonomiku”, zobaczyli bardzo dramatyczne i emocjonujące widowisko.
Mecz lepiej rozpoczęły przyjezdne, które częściej były przy piłce i stwarzały sobie dogodne sytuacje strzeleckie. Dobrze w rybnickiej bramce spisywała się jednak Dąbek, kilkakrotnie ratując TS ROW przed utratą bramki. Gospodynie grały bardzo ambitnie, ale brakowało im dokładności. Do 18. minuty. Wtedy piłka jak po sznurku wędrowała od Szymanowskiej do Wojcik, a potem do Sobkowicz, która trafiła do siatki i otworzyła wynik spotkania. Na przerwę obie ekipy schodziły więc przy prowadzeniu TS ROW 1:0.
Po zmianie stron podopieczne Danela grały dobrze, a do tego skutecznie. W 24. minucie na bramkę krakowianek strzelała Botor, piłkę odbiła Klabis, ale przy dobitce Rosak była już bezradna. W 29. minucie, po kontrataku, na listę strzelców wpisała się Szymanowska i miejscowe prowadziły już 3:0. Wtedy jednak wróciły demony z pierwszego meczu. Najpierw – w 30. minucie z dystansu bramkę zdobyła Knysak, 3 minuty później jej wyczyn skopiowała Maziarz. Przy obu tych bramkach piłka przelatywała po rękach Dąbek i wtaczał się do siatki. Od 32. minuty AZS UJ Kraków grał z lotną bramkarką i to przysparzało sporo problemów piłkarką z Rybnika. W 38. minucie znakomitą interwencją w obronie popisała się Sobkowicz, wybijając piłę z linii bramkowej. Niestety, minutę później przyjezdne doprowadziły do remisu, a do siatki ponownie trafiła Knysak. Ostatecznie więc mecz zakończył się podziałem punktów.
TS ROW Rybnik rozegrał do tej pory sześć meczów, cztery wygrał i dwa zremisował. To daje piłkarkom Danel pozycję lidera. Za tydzień rybniczanki pojadą na mecz do Katowic, by tam zagrać z miejscowymi Akademiczkami.
PO MECZU POWIEDZIELI
Remigiusz Danel, trener TS ROW Rybnik
Nie do końca jestem zadowolony z wyniku. Chociaż cieszy mnie to, że w starciu z tak dobrym rywalem, w obu spotkaniach wysoko prowadzimy i pokazujemy swoją siłę. Mamy jednak jeszcze sporo braków i dlatego tych meczów nie udało nam się wygrać. Dodatkowo widać dysproporcje jeżeli chodzi o składy. Kraków ma trzy równe czwórki, my na razie nie. Mimo to dziewczyną trudno pogodzić się z tym, że nie wygrały. Rok temu, gdyby dwa razy zremisowały z tą drużyną, to skakałyby z radości, dziś jest już jednak inaczej. Patrząc jednak na całość, jestem zadowolony, nadal jesteśmy liderem, nie przegraliśmy żadnego spotkania. Życzyłbym sobie, aby z Krakowem zagrać ponownie, już w finale mistrzostw Polski.
Agata Sobkowicz, zawodniczka TS ROW Rybnik
Nie wiem, co mam powiedzieć. Podobnie jak w Krakowie, nie udało nam się dowieźć prowadzenia do końca. Boli to bardzo. Straciliśmy dwie dziwne bramki, krakowianki miały sporo szczęścia, chociaż oczywiście wypracowały sobie sporo sytuacji. Ciężko nam się gra przeciwko UJ, kiedy ona grają już z lotnym bramkarzem. Nie ma jednak co załamywać rąk. To są mistrzynie Polski, dziewczyny grają super. Co do wyniku pozostaje niedosyt, ale bardzo się cieszymy, że było tylu kibiców. To dodaje nam skrzydeł. Oby było tak zawsze. Ten mecz kosztował nas sporo sił, był na dużej intensywności. Nie bez znaczenia jest to, że Kraków ma dłuższą ławkę rezerwowych. My musimy grać w cyklach po 5 minut, a rywalki zmieniały się co 2 minuty. To nas jednak nie tłumaczy, mogłyśmy tę wygraną dowieźć do końca.
TS ROW Rybnik – AZS UJ Kraków 3:3 (1:0)
Bramki: Agata Sobkowicz (18.), Dominika Rosak (24.), Aneta Szymanowska (29.) – Magdalena Knysak (30., 39.), Justyna Maziarz (33.)
TS ROW: Andżelika Dąbek, Aneta Szymanowska, Agata Sobkowicz, Magdalena Wojcik, Aleksandra Lizoń, Sabina Cielanga, Daria Pluta, Liwia Garcarczyk, Edyta Botor, Żaneta Sobota, Dominika Rosak, Anna Konkol, Marta Miś. Trener: Remigiusz Danel.
AZS: Karolina Klabis, Kinga Wilk, Weronika Wójcik, Natalia Sitarz, Klaudia Kubaszek, Aleksandra Kalita, Magdalena Knysak, Justyna Maziarz, Katarzyna Ładocha, Agnieszka Bryzek, Natalia Malota, Karolina Dul, Anna Zapała. Trener: Krzysztof Swół.
Lp. | Drużyny | Mecze | Punkty | Bramki |
---|---|---|---|---|
1. | TS ROW Rybnik | 6 | 14 | 31:10 |
2. | Wanda Słomniczanka Słomniki | 6 | 11 | 21:12 |
3. | ISD-AJD Częstochowa | 6 | 7 | 15:22 |
4. | Rolnik B. Głogówek | 6 | 7 | 15:18 |
5. | AZS UJ Kraków | 6 | 7 | 21:17 |
6. | AZS UŚ Katowice | 6 | 2 | 15:39 |