Siatkarze z Rybnika znowu wygrywają [ZDJĘCIA, KOMENTARZE]
Bardzo cenne zwycięstwo odnieśli podopieczni Dariusza Luksa.
Pierwszy mecz przed własną publicznością w 2018 roku rozegrali siatkarze Volleya Rybnik. Podopieczni Dariusza Luksa w ostatnich kilku miesiącach przyzwyczaili swoich kibiców do zwycięstw i przodownictwa w tabeli. Dlatego, po ubiegłotygodniowej porażce w Andrychowie, fani Volleya mogli być pewni, że rybniczanie zrobią wszystko, żeby wrócić na ścieżkę zwycięstw.
Spotkanie z Jaworznem lepiej rozpoczęli goście, którzy wygrali inauguracyjną partię. Później na parkiecie dominowali już rybniczanie, wygrywając kolejne trzy partie. To zwycięstwo pozwoliło rybniczanom awansować na drugie miejsce w ligowej tabeli. Na fotel lidera podopieczni Luksa mogą wrócić już w najbliższą środę, Wtedy, na własnej hali, zagrają z rezerwami PlusLigowego BBTS-u Bielsko-Biała, a lider pojedzie na ciężki mecz do Andrychowa. Jeżeli tam straci punkty, a Volley pokona BBTS, to siatkarze Luksa znowu będą patrzyć na wszystkich z góry.
PO MECZU POWIEDZIELI
Dariusz Luks, trener Volleya Rybnik
To było spotkanie z gatunku podwyższonego ryzyka. Generalnie wszystkie w styczniu takie będą. Uważam, że w tym miesiącu ułoży się tabela. Potem będą tylko małe korekty. Cześć i chwała mojemu zespołowi, że umie podnieść się po porażce. Przegraliśmy w Andrychowie, ale drużyna dobrze zareagowała, wygrywając dzisiaj. Tak się poznaje prawdziwych sportowców. Nam brakuje trochę doświadczenia, pomimo to chłopcy grają naprawdę dobrze. Przy okazji chciałbym podziękować kibicom, którzy w nas nie zwątpili i nas wspierali. Ich doping jest ważny, w końcu można powiedzieć, że na hali nie jest jak w kinie czy teatrze. W środę gramy z Bielskiem, to solidny zespół, nie możemy pozwolić, aby się rozgrali, musimy kontrolować to spotkanie. Na pewno nie zlekceważymy tego rywala i zagramy na 110 proc.
Tomasz Pizuński, MVP meczu
Wyszliśmy na ten mecz mocno skoncentrowani. W pierwszym secie statystyki ataku nie wyglądały źle, jedynie kontry nie kończyły się po naszej myśli. Ostatecznie inauguracyjna partia padła łupem gości. Kolejne sety należały już do nas. Pamiętaliśmy o przegranym meczu sprzed tygodnia. Byliśmy mocno podrażnieni i chociaż wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie, pokazaliśmy dzisiaj, że możemy wygrywać z zespołem, który na papierze być może ma lepszy skład. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Jaworzno ma na skrzydłach „armaty” i musimy odrzucić ich od siatki solidną zagrywką. Dobrze, że udało się to zrobić. Generalnie uważam, że zrealizowaliśmy większość przedmeczowych założeń. Mam nadzieję, że wróciliśmy na ścieżkę zwycięstw.
Kolejka 17.
Volley Rybnik - MCKiS Jaworzno 3:1 (20:25, 25:18, 25:19, 25:23)
AZS Politechnika Opolska - Kęczanin Kęty 3:2 (25:16, 22:25, 23:25, 25:21, 15:13)
AT Żory Jastrzębski Węgiel - GKS II Katowice 3:2 (25:21, 25:12, 24:26, 19:25, 15:10)
ZAKSA Strzelce Opolskie - MKS II Będzin 3:0 (25:17, 25:19, 25:21)
TKS Tychy - MKS Andrychów 0:3 (23:25, 19:25, 18:25)
Lp. | Drużyny | Mecze | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1. | ZAKSA Strzelce Opolskie | 15 | 38 | 40:12 |
2. | TS Volley Rybnik | 15 | 37 | 41:14 |
3. | MCKiS Jaworzno | 15 | 35 | 39:15 |
4. | MKS Andrychów | 15 | 31 | 37:21 |
5. | TKS Auto Partner Tychy | 14 | 30 | 35:18 |
6. | UMKS Kęczanin Kęty | 15 | 21 | 26:28 |
7. | AT Żory Jastrzębski Węgiel | 15 | 18 | 24:32 |
8. | AZS Politechnika Opolska | 15 | 14 | 19:36 |
9. | BBTS II Bielsko-Biała | 14 | 14 | 22:33 |
10. | GKS II Katowice | 15 | 12 | 19:38 |
11. | SK Górnik Radlin | 14 | 9 | 12:37 |
12. | MKS II Będzin | 14 | 5 | 9:39 |