Dziewięć goli w sparingu Dębu Gaszowice z Naprzodem Borucin
Wyrównana rywalizacja czwartoligowego Dębu Gaszowice z grającym w klasie okręgowej Naprzodem Borucin.
Sparing GKS Dąb Gaszowice z Naprzodem Borucin odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią RKP Rybnik. Mecz rozgrywany był w trudnych warunkach przy -11 stopniach Celsjusza. Trener Marszolik nie mógł skorzystać ze wszystkich swoich najlepszych zawodników.
W pierwszej połowie Naprzód Borucin prowadził już 2:0, ale kontaktową bramkę dla Dębu, zdobył pięknym uderzeniem po rzucie rożnym Grzegorz Brózda. Po zmianie stron trener Marszolik zmienił skład, dając odpocząć kilku zawodnikom. Początek drugiej połowy był bardzo słaby w wykonaniu Gaszowic. Naprzód Borucin po kolejnych dwóch bramkach prowadził już 4:1. Drużyna GKSu Dąb Gaszowice tak jak w środowym meczu z Rydułtowami, w końcu się jednak pozbierała i strzeliła rywalom 4 bramki. Autorami bramek byli Paweł Wieczorek - 2, Grzegorz Brózda i Kamil Sikora.
Następny mecz kontrolny zostanie rozegrany w najbliższą środę na boisku w Rybniku-Kamieniu. Przeciwnikiem Dębu będzie grający w klasie okręgowej LKS Krzyżanowice. Godzina sparingu zostanie podana na stronie po jej ustaleniu.
GKS Dąb Gaszowice - KS Naprzód Borucin 5:4 (1:2)
Brózda 2, Wieczorek 2, Kamil Sikora - Podstawka, testowany, Kapinos, Krueger.
Gaszowice: I połowa: Kuczera - Orzeł, Jezierski, Krzysztof Sikora, Mazur - Gnyp, M. Reguła, Gorzawski - Kraśniewski, Brózda, Stebel
II połowa: Mandrysz - Orzeł, Jezierski, Krzysztof Sikora, Mazur - Szymura, Kamil Sikora, Gnyp, Stebel - Wieczorek, Brózda oraz Kraśniewski.
Borucin: I połowa: Cieśla - Walach, Stawarski, zawodnik testowany, zawodnik testowany, Podstawka, Wyrobek, Kapinos, Szpak, Patryk Pundyk, zawodnik testowany.
II połowa: Cieśla, Kamil Pundyk, Grabiec, Ekiert, zawodnik testowany, Krueger, Jachim, Szpak, Kapinos, Podstawka (60. Stawarski), zawodnik testowany (60. Dudacy).
Borucin był lepszy przez 60 minut dominował. Grali bez Potaczka i Selery więc również znaczące postacie w zespole. Gaszowice bez szału, w drugiej połowie Naprzód miał 3 x sam na sam, które zmarnowali. Mimo to super sparing.