Owsiszcze lepsze od Gamowa
40 wytrwałych, odpornych na zimno kibiców, oglądało jednostronne widowisko.
Od początku meczu przeważała drużyna gospodarzy. Gamów pierwszy strzał na bramkę, a w zasadzie obok prawego słupka bramki, oddał w 8 minucie. W 9 minucie zawodnik Owsiszcz wbiegł z prawej strony w pole karne i strzelając trafił w rękę przeciwnika. Sędzia bez zastanowienia odgwizdał rzut karny, który mocnym strzałem w prawy róg, zamienił na gola Piotr Wieder. Dobrą okazję do wyrównania, miał Gamów w 16 min. Rzut wolny z pola karnego, po podaniu piłki bramkarzowi przez obrońcę. Jednak sposób rozegrania tego stałego fragmentu gry, pozostawia wiele do życzenia. Od początku gra była bardzo ostra. Co chwilę ktoś zwijał się z bólu. Już w 20 min. goście zmuszeni byli dokonać zmiany, gdyż ich zawodnik nie był w stanie kontynuować gry.
Zmiana ta, a może chwila przerwy, spowodowała że zawodnicy z Gamowa zaczęli grać lepiej. W 29 min. bramkarz gospodarzy wślizgiem wybija piłkę spod nóg przeciwnika, ratując swoją drużynę przed utratą gola. Minutę później kontra gości i znów Michał Bachorski piękną obroną zapobiega utracie bramki. W 38 min. ładne podanie z 18 metra, między obrońcami Gamowa i zawodnik gospodarzy strzela drugą bramkę.
Gamów pierwszą połowę grał z kontry, długą piłką na szybkiego Marcina Neukircha. Jednak nie przynosiło to zamierzonego skutku. W 65 min. po zamieszaniu w polu karnym i strzale z bliska z ok. 3 metrów, było już 3:0. Minutę później, podanie z lewego skrzydła na 16 metr, strzał i kolejne podwyższenie wyniku. Trener gości dokonał zmiany. Na boisko wszedł doświadczony Tomasz Nowak. W 85 min. po jego strzale, obrońca gospodarzy wybił piłkę praktycznie z linii bramkowej. Mecz zakończył się wynikiem 4:0, ale przy lepszej skuteczności miejscowych zawodników mógł być dużo wyższy.
LKS Owsiszcze - LKS Gamów 4:0 (2:0)
Jacek Bula