Gaszowice łatwo wygrały z Nędzą [ZDJĘCIA]
W meczu półfinału Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz, grający u siebie LKS 1908 Nędza wysoko uległ czwartoligowemu Dębowi Gaszowice 1:7. W finale zmierzy się z Przyszłością Rogów.
Mająca kłopoty kadrowe Nędza, grająca na co dzień klasę niżej niż Gaszowice przystąpiła do meczu ostrożnie, a przez pierwsze minuty przyjezdni nie potrafili dojść do głosu. Gdy już podeszli pod bramkę Nędzy i wykonali rzut wolny, sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym i podyktował karnego. Pewnie wykorzystał go Łukasz Michalski. Przed przerwą Gaszowice zdołały powiększyć przewagę po golu Grzegorza Brózdy. W drugiej części meczu goście dobili rywala strzelając mu jeszcze pięć bramek, na co gospodarze odpowiedzieli jednym trafieniem.
LKS 1908 Nędza - GKS Dąb Gaszowice 1:7 (0:2)
Szymon Paskuda 77. - Łukasz Michalski 13.-k., 64., 66., Grzegorz Brózda 21., 48., Krzysztof Szewczyk 80., Sebastian Szymura 84.
Żółte kartki: Szymon Paskuda (Nędza) - Wojciech Orzeł (Gaszowice)
Sędziowali: Dariusz Lenort, Grzegorz Porwoł, Grzegorz Wojda (KS Racibórz)
Nędza: Michał Burozy - Jan Weiner, Maciej Paskuda, Szymon Paskuda, Mateusz Rudek, Szymon Trzeciakowski, Eliasz Rudek (67. Dawid Kozdęba), Szymon Maślanka, Denis Sobik, Marcin Stasiowski, Dawid Adamski. Trener: Marek Hanzel.
Gaszowice: Błażej Mandrysz - Krzysztof Sikora, Szymon Jezierski, Michał Szczurek, Wojciech Orzeł, Kamil Gołys (67. Damian Gorzawski), Łukasz Michalski (77. Sebastian Szymura), Grzegorz Brózda, Przemysław Stebel, Krzysztof Szewczyk (80. Paweł Wieczorek). Trener: Zdzisław Marszolik.
Sprzedany mecz znam tych sędziów