Unia Turza Śląska z nowym trenerem sięgnęła po trzy punkty w Gorzowie Wlkp.
Turzanie gonią rywali w tabeli trzeciej ligi, żeby uniknąć spadku.
W weekend piłkarze trzecioligowej Unii Turza Śląska wybrali się z nowym szkoleniowcem Jackiem Gorczycą na najdalszy wyjazd w sezonie. Rywalem Unii był znajdujący się 500 km na północny-zachód Stilon Gorzów Wielkopolski. Celem było sięgnięcie po trzy punkty, bo sytuacja w tabeli dla Unii stała się dramatyczna. Zespół z Turzy znajduje się na miejscu spadkowym i do utrzymania się w lidze brakowało aż 8 punktów na sześć kolejek przed końcem rozgrywek.
Unia pierwszego gola strzeliła w 39. minucie, a zdobył go Marek Gładkowski. Jednobramkowe prowadzenie Unii utrzymywało się aż do ostatnich minut. Wtedy to turzanie dobili gospodarzy. Najpierw w 88. minucie na 2:0 podwyższył Dariusz Pawlusiński, a minutę później a 3:0 strzelił Dawid Hanzel. Unia dopisała w tabeli bardzo ważne trzy punkty i wciąż liczy na utrzymanie. Jednak, żeby to zrobić musi najlepiej wygrać wszystkie pozostałych pięć meczów. Najbliższy u siebie z wiceliderem - Skrą Częstochowa.
Stilon Gorzów - Unia Turza 0:3 (0:1)
Gładkowski 39., Dariusz Pawlusiński 88., Dawid Hanzel 89.
Unia: Piotr Paś - Kamil Kuczok, Piotr Szymiczek, Marcin Zarychta, Arkadiusz Lalko (14. Piotr Glenc), Kamil Kostecki, Sławomir Musiolik, Marek Gładkowski (74. Paweł Staniczek), Dariusz Pawlusiński, Dawid Pawlusiński (79. Piotr Trąd), Dawid Hanzel (90. Krzysztof Suchecki).