Po meczu głównie narzekano na sędziów
W 32. kolejce rozgrywek IV ligi opolskiej Porawie Większyce zremisowało 2:2 z LZS-em Gronowice.
Było to spotkanie z gatunku tych o pietruszkę, ponieważ oba kluby już wcześniej zapewniły sobie pewny byt w IV lidze na następny sezon.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy wyszli na prowadzenie za sprawą swojego najlepszego strzelca Mateusza Jędrzejczyka. Wynik 1:0 dla Porawia utrzymał się do przerwy, ale zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy gospodarze wyrównali. LZS wyszedł na prowadzenie w 74. minucie po bardzo dobrze przeprowadzonym kontrataku.
Do pewnej kontrowersji doszło pod koniec meczu, kiedy to sędzia boczny zasygnalizował spalonego przy dogodnej sytuacji gospodarzy, a zaraz po wznowieniu gry goście wyrównali. Gospodarze mieli duże pretensje do sędziego bocznego. Po meczu goście również zgłaszali swoje uwagi co do pracy sędziów.
LZS Gronowice - Porawie Większyce 2:2 (0:1)
Bramki:
Woźny, Rogowski - Jędrzejczyk, Makowski