Raciborzanin opiekował się Reprezentacją Polski
Polscy siatkarze rozgrywali w Melbourne turniej Ligi Narodów. Reprezentacją Polski opiekował się mieszkający tam od dwóch lat raciborzanin - Arkadiusz Grzelak.
Arek wyleciał do Australii przeszło dwa lata temu, aby studiować. Wcześniej w Raciborzu dał się poznać jako siatkarz AZS Rafako Racibórz. Pisaliśmy też o nim gdy wyruszył w tournee po Europie... Fiatem Punto. W Melbourne gdzie przebywa obecnie założył klub siatkarski i współpracuje z australijską federacją siatkówki. - Gdy tylko dowiedziałem się, że turniej Ligi Narodów odbędzie się w Australii i zostanie zorganizowany w Melbourne, została mi zaproponowana posada menadżera polskiej reprezentacji na czas jej pobytu w tym mieście. Byłem odpowiedzialny za wszystko zaczynając od załatwienia hotelu poprzez transport, spotkania z kibicami itd. Dbałem o to, żeby niczego naszym siatkarzom w Melbourne nie zabrakło. Wszystko musiało być zapięte na ostatni guzik. Przebywałem z kadrą przez tydzień 24 godziny na dobę - powiedział nam Arek Grzelak. Raciborzanin był także blisko sztabu reprezentacji Brazylii, a tam poznał człowieka o nazwisku Frackowiak, asystenta trenera, który ma polskie korzenie. Polska wygrała z Australią 3:0 w setach do 16, 24 i 23. Zwycięstwo dało awans Polakom do turnieju finałowego w Lille (Francja).
Skład Polski na mecz z Australią: Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek, Bartosz Bednorz, Paweł Zatorski (libero) - Artur Szalpuk, Bartosz Kurek, Bartłomiej Lemański, Bartosz Kwolek, Marcin Janusz.
faktycznie "Polaczek" - menadżee - pierwszy raz slysze jak ktos nie zbiera truskawek, czy nie pracuje na magazynie :D Przynajmniej jeden ! :D
pierdolon...y polaczek za granicą