Pudło wielkie jak... dziura w boisku [ZDJĘCIA]
Naprzód Syrynia grał składniej, Gwiazda Skrzyszów miała ciut więcej okazji. skończyło się bezbramkowym remisem. A bohaterem meczu mógł zostać Zbigniew Grasman.
Do przerwy na boisku nie działo się zbyt wiele. Przy odrobinie szczęścia Gwiazda mogła jednak prowadzić, gdyby po jednym z nielicznych jej ataków, precyzyjniej uderzył Mateusz Woźnica. Napastnik Gwiazdy, przebiegł z piłką pół boiska, ale naciskany przez obrońcę Naprzodu, trafił wprost w bramkarza. Swoje okazje mieli też Grzegorz Porwoł i Mateusz Łozowski, ale ich uderzenia mijały bramkę. Z kolei Naprzód lepiej operował piłką, ale w pierwszej połowie zupełnie nic z tego nie wynikało.
Druga połowa zaczęła się ze sporym opóźnieniem, bo w jednym z narożników… zapadła się część boiska. Ubytek okazał się dość głęboki i o kontynuowaniu gry nie mogło być mowy, dopóki miejscowi problemowi nie zaradzili. Dłuższa przerwa i coraz niżej schodzące słońce pozytywnie podziałały na piłkarzy, którzy stworzyli nieco lepsze widowisko niż w pierwszej części. W 65. minucie pięknym uderzeniem z półwoleja – ładnie obronionym przez Szymona Wątrobę - popisał się rezerwowy Mateusz Sowa, który na lewej flance wniósł spore ożywienie w poczynania gości. To on 5 minut później, idealnie, po szybkiej kontrze, wystawił piłkę do Zbigniewa Grasmana. Zawodnik gości miał przed sobą tylko bramkarza Gwiazdy i… posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Ta akcja z kolei zmobilizowała piłkarzy Gwiazdy, którzy zwłaszcza w końcówce, nieco mocniej przycisnęli, ale w ich poczynaniach brakowało dokładności i spokoju, a dobrze też spisywała się defensywa Naprzodu, która na zbyt wiele nie pozwalała. Raz tylko czujność bramkarza gości udało się sprawdzić Grzegorzowi Porwołowi, który jednak strzelał z ostrego kąta i golkiper gości większych problemów z obroną nie miał.
Gwiazda Skrzyszów – Naprzód Syrynia 0:0
Gwiazda: Wątroba, Tomiczek, Hudek, Łozowski, M. Stabla, Lubszczyk (81. R. Stabla), Oślizło (68. J. Porwoł), Szuła (69. Szczerbiak), Woźnica, G. Porwoł, Baranek (60. Mitko). Trener Bartosz Hudek.
Naprzód: Lupa, Paprocki, Sosna, Szulik, Grabiec, Bugla (75. Zabielski), Bober, Grasman, Kuczera (85. Mielańczyk), Nowak (86. Dryja), Walenko (56. Sowa). Trener Filip Frydecki.