To była prawdziwa nędza. "Dycha" Unii Turza Śląska [ZDJĘCIA]
W meczu 12. kolejki katowickiej grupy III klasy okręgowej LKS 1908 Nędza dostał solidne lanie od lidera tabeli - Unii Turza Śląska. Zespół Jacka Gorczycy wygrał aż 10:0.
Unia po niespodziewanej porażce w Marklowicach (0:3) z Polonią, w meczu z Nędzą od samego początku ruszyła do ataku. W 4. minucie wynik meczu otworzył Paweł Staniczek, a już dwie minuty później było 2:0 dla Unii po golu Dawida Pawlusińskiego. Minęło kolejne sześć minut, a gola zdobył Dawid Hanzel. Po upływie kwadransa na tablicy widniał wynik 0:4, a do bramki ponownie trafił Staniczek. Unici dobrą skuteczność podtrzymywali w kolejnych minutach i tak po pół godzinie gry na 5:0 podwyższył Kamil Kuczok. Przed przerwą padła jeszcze jedna bramka autorstwa Dariusza Pawlusińskiego.
Nie było taryfy ulgowej po przerwie i bramkarz LKS-u Nędza Dawid Kozdęba wyciągał piłkę po raz siódmy z siatki po golu Kamila Kosteckiego. W 64. minucie skutecznie jedenastkę na gola zamienił Hanzel, a kolejne 10 minut później hat-tricka skompletował Staniczek. Dzieła zniszczenia dopełnił bramkarz Tomasz Lewandowski, który pokonał z rzutu karnego golkipera gospodarzy. Wynik nie mieścił się już na tablicy, a sędzia litościwie nie doliczył do drugiej części meczu ani jednej minuty. Na tablicy widniał wynik 0:0, bo producent sprzętu nie przewidział, że w Nędzy może paść więcej niż 9 goli.
Dariusz Pawlusiński żałował, że tydzień temu nie udało się zdobyć trzech punktów. Z kolei Jacek Gorczyca trener Unii Turza Śląska przyznał po meczu, że ostatnie spotkania w wykonaniu Unii nie były za dobre. - Jakoś udawało się zdobywać trzy punkty, ale w Marklowicach przyszła porażka. Zmieniliśmy trochę ustawienie i sposób gry. Poskutkowało to od samego początku meczu w Nędzy i chwała chłopakom za realizację założeń taktycznych. Wynik wysoki, bo przeciwnik po pierwszej połowie zakończonej 6:0 stracił wiarę w odniesienie sukcesu. Byliśmy megaskuteczni, bo do ósmej bramki mieliśmy osiem celnych strzałów - tłumaczył szkoleniowiec.
Unia Turza Śląska wciąż jest liderem tabeli z 33 punktami i czeka na odpowiedź Odry Wodzisław, która czai się za jej plecami mając w tym momencie 4 oczka mniej. Odra w niedzielę zagra z Naprzodem Syrynia (godz. 17, stadion przy Bogumińskiej).
LKS 1908 Nędza - KS Unia Turza Śląska 0:10 (0:6)
Paweł Staniczek 4., 16. ,76., Dawid Hanzel 12., 64.-k., Dawid Pawlusiński 6., Kamil Kuczok 30., Dariusz Pawlusiński 45., Kamil Kostecki 51., Tomasz Lewandowski 87.-k.
Żółte kartki: Maciej Paskuda (Nędza) - Dawid Pawlusiński (Turza)
LKS 1908: Dawid Kozdęba - Pavel Dziambitski, Maciej Paskuda, Szymon Paskuda, Patryk Knura, Adrian Cichecki (46. Filip Erynkwajt, 62. Szymon Trzeciakowski), Michał Grzesik, Eliasz Rudek (46. Mateusz Rudek), Tomasz Tiebler, Marcin Stasiowski (62. Jan Weiner), Mariusz Frydryk. Trener: Marek Hanzel.
Unia Turza Śl.: Kamil Główka (82. Tomasz Lewandowski) - Paweł Staniczek, Kamil Kuczok (68. Bartosz Suszek), Arkadiusz Lalko, Dariusz Pawlusiński, Marek Gładkowski (71. Jan Krupiński), Gabriel Szkatuła, Piotr Glenc (79. Robert Maryniok), Kamil Kostecki, Dawid Pawlusiński (46. Mikołaj Szewczyk), Dawid Hanzel. Trener: Jacek Gorczyca.
Unia to jest potęga! Odra Twój koniec jest bardzo bliski! Zobaczycie co będzie w ostatniej kolejce! Będzie 6-0 dla Unii!