Seria nadal trwal! ZAKSA z kolejnym zwycięstwem
Jedną partię pozwolili ugrać swoim przeciwnikom zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w meczu zamykającym dziewiątą serię spotkań Plus Ligi. Wygrana w Warszawie była już dziewiątą w tym sezonie dla kędzierzynian, którzy nie przegrali jeszcze w bieżących rozgrywkach ani jednego spotkania.
Od mocnego uderzenia wtorkowe spotkanie rozpoczęli zawodnicy gości, którzy szybko wypracowali sobie sześciopunktową przewagę (2:8). Przerwa na żądanie trenera gospodarzy - Stefana Antigi nie pomogła, jego podopieczni popełniali liczne błędy własne, a konsekwentnie grający kędzierzynianie powiększali swoją przewagę, która przed wejściem w decydującą fazę seta wynosiła dziesięć punktów (10:20). W końcówce nic się nie zmieniło, goście dowieźli do końca bezpieczną przewagę i zwyciężyli pewnie do 17.
Początek drugiego seta miał bardziej wyrównany przebieg. Początkowo utrzymywała się gra punkt za punkt, z minimalnym wskazaniem na ZAKSĘ, która jaki pierwsza zdołała przełamać rywali i wyjść na dwupunktowe prowadzenie (6:8), które z czasem wzrosło do czterech punktów (10:14). Warszawianie zdołali co prawda zniwelować straty do jednego punktu (17:18), jednak końcówka należała do gości z Kędzierzyna-Koźla, którzy pewnie wygrali do 19, obejmując prowadzenie w meczu 0:2.
Trzecia partia miała zgoła odmienny przebieg jak odsłony poprzednie. Skuteczna gra gospodarzy od początku tego seta przełożyła się na szybkie wypracowanie przez nich bezpiecznej, siedmiopunktowej przewagi (8:1). Dalsza część gry to mozolne odrabianie strat przez kędzierzynian, którzy początkowo zniwelowali straty do czterech punktów (10:6), a z czasem doprowadzili do remisu po 12. Siatkarze Onico ponownie zdołali jednak uciec na kilka "oczek", a kędzierzynianie prowadzeni przez trenera Andreę Gardiniego nie byli w stanie ich dogonić i przegrali tego seta wyraźnie do 18.
Czwarta i zarazem ostatnia partia to pełna kontrola boiskowych wydarzeń przez ZAKSĘ. Szybko wypracowana przewaga z początku seta (4:8), z każdą chwilą sie powiększała i sięgnęła jedenastu punktów (9:20). Bezradni warszawiacy popełniali liczne błędy własne, których w całym mecz popełnili aż dwa razy więcej niż kędzierzynianie przegrali bardzo wyraźnie do 13, a w całym meczu 1:3.
Statuetka MVP po raz drugi w tym sezonie trafiła w ręce przyjmującego ZAKSY - Sama Deroo.
Onico Warszawa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (17:25, 19:25, 25:18, 13:25)
Onico: Brizard, Kwolek, Vigrass, Araujo, Łukasik, Wrona oraz Wojtaszek (libero), Vernon-Rvans, Janikowski, Kowalczyk, Nowakowski
Zaksa: Toniutti, Deroo, Wiśniewski, Kaczmarek, Śliwka, Bieniek oraz Zatorski (libero), Kalembka, Koppers, Walawender, Szymura, Sacharewicz