Piotr Gucik: Mimo licznych kontuzji i tak zwanego lenia, myślę że ten rok nie był najgorszym
Pasjonat ekstremalnych biegów z przeszkodami, członek drużyny Eko-Okna Runners podsumowuje 2018 r. i pisze o planach na nowy rok.
Stary rok to już przeszłość, były wzloty i upadki, po których trzeba się podnieść i dalej dążyć do celu, jakim są teraz dla mnie mistrzostwa Europy w biegach OCR, które odbędą się pierwszy raz w Polsce. Wspomnę, że Polacy są światowej czołówce biegów przeszkodowych.
Minus taki, że w 2018 roku otarłem się o włos o kwalifikacje do mistrzostw - brakło kilka sekund, ale są też plusy: kilka miejsc drużynowych w drużynie Eko-Okna Runners, jak i indywidualnych, z których jesteśmy bardzo zadowoleni - między innymi Spartan Race, Formoza Challenge, czy Wilczym Szlakiem - Bieg Cichociemnych, który miał miejsce w Raciborzu. Mimo licznych kontuzji i tak zwanego lenia, myślę że ten rok nie był najgorszym.
Co do przyszłego, 2019 roku mamy większe oczekiwania i większe motywacje do wcześniej wspomnianych mistrzostw Europy. Kolega z drużyny Michał Miczek, którego pozdrawiam, stawia tor do treningu, którego brakuje w naszym regionie. Będzie można ulepszać techniki i siłę oraz szybkość pokonywania przeszkód, co przełoży się na lepsze osiągi całej drużyny oraz lepsze miejsca w klasyfikacji OCR Polska. W tej chwili mamy chyba 10. miejsce, ale ciągle gonimy najlepszych. Mam nadzieję, że nam się uda - tego życzę nam z całego serca.\
fot. arch. Piotra Gucika