Orlik bez sił. Pewna wygrana JKH
Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie pewnie ograli PGE Orlik Opole, który zmaga się ze sporymi problemami organizacyjnymi.
Zmagająca się z problemami finansowymi drużyna Orlika Opole jest coraz uboższa. Do Jastrzębia przyjechała w zaledwie 16-osobowym składzie i można było spodziewać się, że z biegiem czasu opolanom zacznie brakować sił.
Pierwszą tercję przyjezdni zdołali przetrzymać i mimo przewagi jastrzębian, zakończyła się bezbramkowym wynikiem. W drugiej gospodarze dosyć szybko objęli prowadzenie, a bramkarza Orlika pokonał Tomáš Komínek. Goście jednak potrzebowali tylko trzech minut, by doprowadzić do wyrównania. Sytuację sam na sam z Ondrejem Raszką wykorzystał Oskar Rzekanowski.
Na niecałą minutę przed przerwą jastrzębianie znów objęli prowadzenie - mimo gry w osłabieniu - po efektownej akcji Petera Fabuša. W trzeciej części było już widać, że goście mają coraz mniej sił. Na 3:1 podwyższył Kamil Wróbel, a na nieco ponad dwie minuty przed końcem wynik ustalił Radosław Nalewajka. Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale gracze JKH nie wykorzystali wielu sytuacji.
JKH GKS Jastrzębie - PGE Orlik Opole 4:1 (0:0, 2:1, 2:0)
1:0 - Tomáš Komínek (Artiom Dubinin - Jan Homer), 22:41
1:1 - Oskar Rzekanowski, 25:42
2:1 - Peter Fabuš, 39:10 4/5
3:1 - Kamil Wróbel (Vladimír Lukáčik - Łukasz Nalewajka), 44:16
4:1 - Radosław Nalewajka (Tobiasz Bigos - Maciej Sulka), 57:20