Koniec fatalnej serii! Przełamanie gliwickiego AZS-u
Pełne emocji i dramaturgii spotkanie zobaczyli w sobotę w Gliwicach kibice zgromadzeni na meczu 19. kolejki rozgrywek o Mistrzostwo I Ligi Kobiet, w którym AZS podejmował warszawski Bluesoft Mazovia. Zwycięstwo pozwoliło akademiczkom przełamać fatalną serię sześciu ligowych porażek z rzędu.
W składzie gliwiczanek zadebiutowała pozyskana kilka dni temu Maria Woźniczka, która dołączyła do akademiczek z pierwszoligowego Uni Opole. Woźniczka została sprowadzona do Gliwic ponieważ kontuzjowane są dwie dotychczasowe rozgrywające Katarzyna Nadziałek i Nikola Malczewska. W sobotnim meczu nie wystąpiła również kontuzjowana od dłuższego czasu słowacka przyjmująca Erika Salanciova.
Przez większość premierowej odsłony wynik oscylował w okolicach remisu. Do stanu po 16 żaden z zespołów nie potrafił wyjść na wyższe niż dwupunktowe prowadzenie. Jako pierwsze większą przewagę zbudowały sobie prowadzone przez trenera Wojciecha Czaplę akademiczki, które wchodząc w decydującą fazę seta osiągnęły trzy punkty przewagi (19:16). Gospodynie utrzymały przewagę do końca tej partii i zwyciężyły do 21.
Drugiego seta lepiej rozpoczęły przyjezdne, które po wyrównanym początku wyszły na pięciopunktowe prowadzenie (5:10), które z czasem wzrosło do siedmiu punktów (7:14). Waleczne akademiczki szybko zniwelowały jednak straty do jednego "oczka" (13:14), a po kilku kolejnych akcjach wyszły na trzypunktowe prowadzenie (18:15). Obraz gry w końcówce partii nie zmienił się i AZS dowiózł kilkupunktowe prowadzenie do końca zwyciężając ponownie do 21.
Trzecią partie ponownie lepiej rozpoczął zespół gości, który prowadził 0:5. Gliwiczanki szybko odrobiły straty doprowadzając do remisu po 5, jednak w dalszej fazie seta warszawianki ponownie zbudowały sobie przewagę, która sięgała aż siedmiu punktów (9:16). Świetnie dysponowane tego dnia gospodynie konsekwentnie odrabiały straty czego efektem było doprowadzenie do remisu po 19. W dalszej fazie seta gra wyrównała się, a o jego losach zadecydować musiała gra na przewagi. W tej więcej zimnej krwi zachowały miejscowe, które obroniły pięć piłek setowych, a same wykorzystały drugą nadarzającą sie okazję do zakończenia meczu wygrywając 33:31, a w całym spotkaniu 3:0.
Gliwiczanki, które utrzymały w ligowej tabeli 9. miejsce kolejne ligowe spotkanie rozegrają już w środę, kiedy to udadzą się do Mielca na mecz z miejscowym UKS-em Szóstką.
KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice - Bluesoft Mazovia Warszawa 3:0 (25:21, 25:21, 33:21)
AZS: Woźniczka, Ciesielczyk, Osadchuk, Kowalczyk, Stroińska, Pelc oraz Elko (libero), Abramajtys, Dyduła, Trocińska
Mazovia: Przepiórka, Orlicka, Kofie, Mazur, Wyrwa, Szymańska oraz Szyjka (libero), Berkowska (libero), Kowalska, Ribeiro de Souza, Karpińska