Jastrzębski Węgiel wznawia ligowe rozgrywki
Już dzisiaj pierwsze spotkanie po dwutygodniowej przerwie w ligowych rozgrywkach rozegrają siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Pomarańczowi podejmą we własnej hali jedną z rewelacji rozgrywek, zajmujący piąte miejsce w ligowej tabeli Aluron Virtu Wartę Zawiercie.
Ostatnie ligowe spotkanie jastrzębianie rozegrali 29 grudnia, kiedy to we własnej hali bez problemów pokonali w trzech setach Cerrad Czarnych Radom. Zawiercianie natomiast ostatni ligowy mecz rozegrali jeszcze tydzień wcześniej, bo 21 grudnia, kiedy to we własnej hali pokonali w czterech setach Cuprum Lubin.
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla po spotkaniu z Cerradem otrzymali od trenera Roberto Santillego pięć dni wolnego, a po powrocie do treningów rozegrali między innymi dwa sparingi z aktualnym liderem Plus Ligi - ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (zwycięstwo 3:1 i porażka 2:3). Przedstawiciele "pomarańczowych" wzięli ponadto udział w X edycji Legendarnego Kosmicznego Meczu (na parkiecie pojawili się trener Roberto Santilli, jego asystent Leszek Dejewski, a także zawodnicy: Christian Fromm, Lukas Kampa, Dawid Konarski, Grzegorz Kosok, Julien Lynell i Paweł Rusek).
Poniedziałkowy mecz będzie okazją do powrotu do jastrzębskiej hali byłego trenera "pomarańczowych" - Marka Lebedewa, który jest obecnie szkoleniowcem "Jurajskich Rycerzy". Spotkanie z pewnością będzie pełnym emocji siatkarskim świętem o czym przekonany jest rozgrywający jastrzębskiego klubu - Lukas Kampa, który nie jest zaskoczony postawą zawiercian, którzy spośród dwunastu rozegranych spotkań wygrali osiem i o których wypowiada się się w samych superlatywach:
"Mecz zapowiada się interesująco. Po pierwsze, mamy za sobą dłuższą przerwę w rozgrywkach i jest to nasz pierwszy mecz w Nowym Roku przed własną publicznością. Po drugie, do naszej hali wraca trener Mark Lebedew, co z pewnością będzie wyjątkowe dla niego, dla nas i także dla naszych fanów. Wreszcie mamy przed sobą trudnego rywala, który spisuje się dobrze nie tylko u siebie, ale również na wyjazdach. Ponadto zespół przeciwny będzie mógł liczyć na mocne wsparcie z trybun, tak jak to miało miejsce w zeszłym roku. Mogę tylko poprosić naszych fanów o jak najliczniejsze przybycie na halę, dopingowanie nas i bycie głośniejszym, niż fani z Zawiercia" - apeluje Kampa.
"Nie jestem zaskoczony ich postawą. W Zawierciu stworzono ciekawy "mix". Na temat Masnego nie trzeba sie rozwodzić. Każdy go tu zna i wie, że potrafi on prowadzić zespół jako lider i stworzyć coś specjalnego na boisku. Młodzi gracze jak Semeniuk spisują się świetnie, potrafią wywierać na rywalu presję w zagrywce. Z kolei Mark stawia na zespołowość, atmosferę w drużynie, więc możemy oczekiwać silnego oporu ze strony przeciwników" - mówi Lukas Kampa
Początek spotkania w Hali Widowiskowo Sportowej w Jastrzębiu-Zdroju o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi Polsat Sport.