Jastrzębski Węgiel i ZAKSA powalczą o Finale Four
Już jutro rozegrane zostaną spotkania ćwierćfinałowe Pucharu Polski w siatkówce. Jastrzębianie zmierzą się na wyjeździe z pierwszoligowym BBTS-em Bielsko-Biała. Z kolei do Kędzierzyna-Koźla zawita Mistrz Polski - PGE Skra Bełchatów. Stawką obu spotkań jest awans Finale Four tegorocznej edycji Pucharu Polski, który w dniach 26-27 stycznia rozegrany zostanie we Wrocławiu.
Rywalem Jastrzębskiego Węgla będzie spadkowicz z ubiegorocznych rozgrywek Plus Ligi - BBTS Bielsko-Biała, który w ćwierćfinale Pucharu Polski znalazł się po tym jak przebrnął przez trzy rundy wstępne tegorocznych rozgrywek. W I Lidze bielszczanie zajmują obecnie 6. miejsce w ligowej tabeli ze stratą siedmiu "oczek" do lidera. W jastrzębskim zespole występuje obecnie jeden z byłych zawodników BBTS-u - Jakub Bucki, który reprezentował klub z podbeskidzia przed przejściem do JW. Drugi atakujący "pomarańczowych" uważa, że jego przygoda z klubem z Bielska-Białej była nie do końca udana jeśli chodzi o wynik sportowy (BBTS zajął w lidze przedostatnie miejsce i spadł z Plus Ligi), jednak miło będzie tam wrócić.
"Pod względem sportowym może nie są to najlepsze wspomnienia, bo był to raczej średni sezon, natomiast miasto Bielsko-Biała bardzo mi się podoba i miło będzie tam wrócić. Oczywiście nie jedziemy tam na wycieczkę, tylko wygrać ważny mecz - mówi atakujący jastrzębskiego zespołu, dla którego gra w BBTS-ie była tak naprawdę pierwszym sezonem, w którym mógł zaprezentować swoje umiejętnośći w siatkarskiej elicie.
Bucki przyznaje również, że z zainteresowaniem śledził ostatnią pucharową potyczkę bielszczan (BBTS pokonał Ślepsk Suwałki 3:1), choć z uwagi na trwający trening dane mu było obejrzeć jedynie końcówkę czwartego seta.
"Oglądaliśmy w szatni fragment meczu na kanale YouTube. Kibicowałem Bielsku ze względu na odległość jaka dzieli Jastrzębie od Suwałk - otwarcie przyznaje zawodnik JW.
Początek środowego spotkania w Hali pod Dębowcem o godzinie 18:00.
Dużo trudniejsze zadanie w spotkaniu czeka natomiast kędzierzynian. Liderzy Plusligowych rozgrywek podejmą we własnej hali PGE Skrę Bełchatów. Bełchatowianie, którzy w trwającym sezonie radzą sobie ze zmiennym szczęściem w ligowych rozgrywkach z 24 punktami plasują się na 6. miejscy (tyle samo punktów ma piąty Aluron Virtu Warta Zawiercie oraz siódmy GKS Katowice). W rozegranym dokładnie przed miesiącem spotkaniu ligowym górą byli prowadzeni przez trenera Andrea Gardiniego siatkarze ZAKSY, którzy wygrali w Bełchatowie 3:1. To właśnie oni wydają się być faworytem jutrzejszego spotkania. Początek meczu w hali "Azoty" o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.
W innych spotkaniach wicelider Plus Ligi - Onico Warszawa zmierzy się na wyjeździe z pierwszoligową Stalą Nysa. Do ciekawego spotkania dojdzie również w Radomiu, gdzie czwarty zespół ligi - Cerrad Czarni Radom podejmą we własnej hali piąty - Aluron Virtu Warta Zawiercie.
Terminarz spotkań:
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów - 17:30
- BBTS Bielsko-Biała - Jastrzębski Węgiel - 18:00
- Cerrad Czarni Radom - Aluron Virtu Warta Zawiercie - 20:30
- Stal Nysa - Onico Warszawa - 20:30