Jedna seria to dla nich za mało, więc... zaczęli drugą
Gliwickie Stowarzyszenie Futsalu wygrało 3:0 z FC Pyskowice. To drugie zwycięstwo do zera z rzędu gliwiczan.
W starciu pierwszej drużyny z ostatnią nie trudno wskazać faworyta. W spotkaniu z ekipą z Pyskowic pogromu nie było, ale za to udało się zagrać na zero z tyłu. Co godne podkreślenia, to drugi pojedynek z czystym kontem gliwiczan, którzy kilka dni temu awansem rozegrali mecz z AZS UMCS Lublin i wygrali go 5:0. GSF ma więc aktualnie dwie serie - cztery wygrane z rzędu i dwa spotkania z czystym kontem. Jak długo uda się je utrzymać?
Sytuacja GSF w tabeli jest komfortowa. Gliwiczanie w 16 kolejkach uzbierali 42 punkty i nad drugim KS-em Polkowice (mecz mniej) mają sześć "oczek" przewagi. Trzecia Gwiazda Ruda Śląska traci do lidera z Gliwic dziewięć punktów.
Futsal Club Pyskowice - Gliwickie Stowarzyszenie Futsalu 0:3 (0:2)
Bramki: Tomasz Czech 8., Amadeusz Pasierb 8., Dominik Wilk 35.
AZS UMCS - Gliwickie Stowarzyszenie Futsalu 0:5 (0:1)
Bramki: Tomasz Lutecki 10., 22., Tomasz Czech 26., Michał Rabiej 33., Amadeusz Pasierb 37.