Wymęczone zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla
Poniedziałkowe spotkanie 22. kolejki Plus Ligi pomiędzy Chemikiem Bydgoszcz i Jastrzębskim Węglem nie było najlepszym widowiskiem. Gra "pomarańczowych" wystarczyła jednak do odniesienia zwycięstwa w trzech setach czym zrewanżowali się rywalom za porażkę z pierwszej rundy.
Początkowy fragment poniedziałkowego spotkania miał wyrównany przebieg. Jako pierwsi większą przewagę wypracowali sobie gospodarze, którzy wyszli na trzypunktowe prowadzenie (11:8). Jastrzębianie szybko odrobili straty doprowadzając do remisu po 11. W dalszej fazie seta inicjatywę przejęli "pomarańczowi", którzy wyszli na bezpieczne pięciopunktowe (13:18). Przerwy na żądanie trenera miejscowych - Jakuba Bednaruka nie przyniosły efektu, przyjezdni wchodząc w decydującą fazę seta utrzymali pięć punktów przewagi (15:20). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i triumfowali oni ostatecznie do 19.
Od początku drugiej partii na prowadzeniu znajdowali się miejscowi, którzy zbudowali sobie, bezpieczną, czteropunktową przewagę (6:2). Przerwa na żądanie trenera gości - Roberto Santilliego nie pomogła, a konsekwentnie grający bydgoszczanie powiększyli swoje prowadzenie do sześciu "oczek" (10:4). Jastrzębianie zdołali odrobić straty, które zmalały do dwóch punktów (11:9), jednak w kolejnych akcjach serią punktów popisali się rywale, którzy odbudowali sześciopunktową przewagę (15:9). Świetna seria punktów w wykonaniu zawodników Jastrzębskiego Węgla pozwoliła im zniwelować straty i wyjść na bezpieczne prowadzenie, którego nie oddali oni już do końca zwyciężając do 20.
Trzeciego seta od prowadzenia 0:2 rozpoczęli zawodnicy ze Śląska jednak gospodarze szybko odrobili straty i podobnie jak w partii poprzedniej zaczęli odskakiwać rywalom. Chemik wyszedł na bezpieczne prowadzenie 10:5 i kontrolował boiskowe wydarzenia. W dalszej fazie seta "pomarańczowi" kilkukrotnie próbowali się zbliżyć do rywali, jednak ci odparli ich napór i powiększyli swoją przewagę do siedmiu "oczek" (17:10). Goście dopięli swego i wchodząc w decydujący fragment partii doprowadzili do remisu po 20. W emocjonującej końcówce więcej zimnej krwi zachowali jednak jastrzębianie, którzy dzięki świetnej grze w bloku wygrali do 23, a całe spotkanie 0:3.
Statuetka dla najlepszego zawodnika spotkania trafiła w ręce przyjmującego Jastrzębskiego Węgla - Juliena Lynella.
Chemik Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 20:25, 23:25)
Chemik: Vinhedo, Lipiński, Morozau, Filipiak, Kovacević, Szalacha oraz Kowalski (libero), Gryc, Siwicki, Karakuła, Lesiuk, Akala
Jastrzębski: Kampa, Lynell, Gunia , Konarski, Fromm, Hain oraz Popiwczak (libero), Bucki, Rusek, Kosok