AZS Gliwice przegrał po raz trzeci odpadł z walki o awans
Nie udało się odwrócić losów rywalizacji w I rundzie fazy play-off I Ligi gliwickim Akademiczkom, które rywalizacji do trzech zwycięstw z faworyzowanym MKS-em Dąbrowa Górnicza przegrały po raz trzeci. Tym razem do wyłonienia zwycięscy konieczne było rozegranie czterech setów. Gliwiczankom pozostała walka o miejsca 5-8 na koniec sezonu.
Pierwsze akcje sobotniego spotkania to wyrównana gra obu zespołów. Z czasem przewagę osiągać zaczęły przyjezdne, które wyszły na pięciopunktowe prowadzenie (3:8). Gospodyniom szybko udało się jednak odrobić straty doprowadzając do remisu po 11. Od tego momentu gra wyrównała się i żaden z zespołów nie umiał wyjść na większe niż dwupunktowe prowadzenie. W końcówce dąbrowianki prowadziły 21:23, jednak ostatnie słowo należało do gospodyń, które zdobywając cztery "oczka" z rzędu wygrały do 23 obejmując prowadzenie w meczu.
Drugiego seta od prowadzenia 0:5 rozpoczęły przyjezdne. W dalszej fazie gry dzięki konsekwentnej grze ich przewaga wzrosła do siedmiu "oczek (8:15). Wchodząc w decydujący fragment partii MKS prowadził wysoko dziewięcioma punktami (11:20). Ostatecznie dąbrowianki wygrały zdecydowanie do 14 doprowadzając do remisu w meczu.
Początkowy fragment trzeciej partii miał wyrównany przebieg, jednak z czasem na pięć "oczek" odskoczyć zdołały przyjezdne (5:10). Waleczne gliwiczanki prowadzone przez trenera Wojciecha Czaplę w dalszej fazie gry zdołały zniwelować straty do dwóch punktów (10:12), jednak z czasem ponownie odskoczyć zdołał MKS, który wchodząc w decydującą fazę seta prowadził 13:19. W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i przyjezdne triumfowały pewnie do 20.
Od początku czwartej odsłony na prowadzeniu znajdowały się zawodniczki gości. Szybko wypracowały sobie one bezpieczne pięciopunktowe prowadzenie (5:10). W dalszej fazie seta obraz gry nie uległ zmianie, skuteczne faworytki spotkania z Dąbrowy Górniczej punktowały bezradne gospodynie czego efektem było ich bardzo wysokie jedenastopunktowe prowadzenie (9:20). Ostatecznie MKS wygrał bardzo wysoko do 11, a w całym spotkaniu 1:3 zamykając tym samym rywalizację która toczyła się do trzech wygranych.
KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice - MKS Dąbrowa Górnicza 1:3 (25:23, 14:25, 20:25, 11:25)
AZS: Woźniczka, Ciesielczyk, Osadchuk, Trocińska, Stroińska, Pelc oraz Piątek (libero), Elko (libero), Kowalczyk, Dyduła, Nowak, Abramajtys
MKS: Lis, Michalewicz, Bryda, Stroiwąs, Szczygioł, Ściurka oraz Colik (libero), Bodasińska (libero), Drąg, Wilczek, Szynkiel, Czerwińska