Stadion Śląski najlepszy. Wygrał z Areną Gliwice
Stadion Śląski otrzymał nagrodę Biznesu Sportowego DEMES za rok 2018 w kategorii Obiekt Sportowy.
Statuetki wręczono w Centrum Olimpijskim w Warszawie w trakcie XV Gali Sportu i Biznesu. Nagrody Biznesu Sportowego DEMES to najbardziej prestiżowe wyróżnienia w branży marketingu sportowego w Polsce, które przyznane zostały w 14 kategoriach. Stadion Śląski został nagrodzony w kategorii Obiekt Sportowy, rywalizując w finałowej trójce ze stadionem PGE Narodowym w Warszawie oraz Areną Gliwice. W gali uczestniczył marszałek Jakub Chełstowski.
- Wyróżnienie dla Stadionu Śląskiego to dowód, jak wielkim potencjałem w kontekście sportu dysponujemy w województwie śląskim. Ze swojej strony deklaruję, że ten potencjał jak najlepiej wykorzystamy. Już w tym roku na śląskiej arenie odbędą się dwie największe imprezy lekkoatletyczne w Polsce. Stadion będzie gościł także wielką imprezę żużlową, staramy się również o mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce w 2024 roku. Co ważne, nie chcemy zamykać tego obiektu tylko dla zawodowych sportowców, jest on także dostępny dla amatorów sportu, czego dowodem jest ostatni Bieg Wiosny w Parku Śląskim, w czasie którego biegacze finiszowali właśnie na bieżni Stadionu Śląskiego - mówi Jakub Chełstowski, marszałek Województwa Śląskiego.
- Stadion Śląski został doceniony przez najlepszych marketingowców w Polsce. Cieszymy się bardzo, że nasz obiekt mógł w końcu zaistnieć w tym gronie. Udowodniliśmy, że w województwie śląskim możemy robić wspaniałe imprezy na najlepszym obiekcie sportowym - dodaje Krzysztof Klimosz, prezes spółki Stadion Śląski.
Przy ocenie nominowanych obiektów kapituła brała pod uwagę takie kryteria jak: wielofunkcyjność obiektu, atrakcyjność organizowanych wydarzeń, bezpieczeństwo uczestników i efektywne zarządzanie obiektem.
- Dla kapituły ważne było, by docenić obiekt, który cechuje się ponadprzeciętnym bezpieczeństwem, funkcjonalnością i jest znakomicie zarządzany. Ważne było również to, czy jest on pewnego rodzaju sercem społeczności, dla której został stworzony – tłumaczy Sebastian Bykowski, członek kapituły statuetek DEMES.