Siatkarskie Derby Śląska dla Jastrzębskiego Węgla
W ostatnim spotkaniu w fazie zasadniczej Plus Ligi zawodnicy Jastrzębskiego Węgla pokonali w rozegranych w katowickim Spodku siatkarskich Derbach Śląska miejscowy GKS. Jastrzębianie zakończyli fazę zasadniczą na trzecim miejscu w tabeli.
Pierwsze akcje wtorkowego spotkania należały do GKS-u, który objął dwupunktowe prowadzenie (3:1). Przyjezdni szybko odrobili straty, a po chwili sami wypracowali sobie dwupunktową zaliczkę (6:8). Jastrzębianie nie utrzymali jednak niewielkiej przewagi i już po kilku kolejnych akcjach na tablicy wyników pojawił się remis (11:11). W dalszej fazie seta gra toczyła się punkt za punkt z niewielkim wskazanie na "pomarańczowych". Wchodząc w decydującą fazę gry podopieczni trenera Roberto Santilliego wyszli na trzypunktowe prowadzenie (18:21). Gospodarze nie byli w stanie rozpędzonych gości, którzy wygrali ostatecznie premierową odsłonę do 21.
Początkowy fragmenty drugiej partii miał wyrównany przebieg. Żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie przewagi większej niż jedno "oczko". Od stanu 9:8 przyjezdni wygrali trzy akcje z rzędu, dzięki czemu wyszli na dwupunktowe prowadzenie (9:11). W kolejnych akcjach przewaga jastrzębian wzrosła do czterech punktów (10:14). Przerwy na żądanie trenera gospodarzy - Piotra Gruszki nie przyniosły zamierzonego efektu, rozpędzeni goście wchodząc w decydujący fragment seta powiększyli przewagę do siedmiu punktów (13:20). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i "pomarańczowi" w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia i zwyciężyli bardzo wysoko do 18.
Otwarcie trzeciego seta należało do katowiczan, którzy szybko wyszli na trzypunktowe prowadzenie (4:1). Siatkarze Jastrzębskiego Węgla starali się gonić rywali, jednak Ci konsekwentnie odpierali ich ataki. Z czasem przewaga miejscowych wzrosła do sześciu "oczek" (14:8). Rozpędzony GKS w kolejnych akcjach powiększył swoją przewagę do dziewięciu punktów (19:10). Przestój w grze gospodarzy sprawił, że wchodząc w końcowy fragment partii prowadzili oni 20:15. Wydawać się mogło, że katowiczanie zdołają dowieźć przewagę do końca, jednak zryw siatkarzy Jastrzębskiego Węgla sprawił, że na tablicy wyników pojawił się remis po 23. W emocjonującej końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze ,którzy wygrali na przewagi do 26.
Przez niemal połowę czwartego seta wynik oscylował w okolicach remisu z niewielkim wskazaniem na przyjezdnych. Dopiero od stanu po 11 czteropunktową przewagę wypracowali sobie jastrzębianie, którzy wyszli na prowadzenie 11:15. Wchodząc w decydującą fazę partii "pomarańczowi" powiększyli swoją przewagę do sześciu "oczek" (14:20). W końcówce goście utrzymali bezpieczną przewagę i wygrali do 18, a w całym spotkaniu 1:3. Jastrzębianie zakończyli fazę zasadniczą na trzecim miejscu w ligowej tabeli. O tym kto będzie ich rywalem w fazie play-off dowiedzą się w weekend, kiedy to rozegrane zostaną pozostałe spotkania ostatniej kolejki spotkań Plus Ligi.
Statuetka najlepszego zawodnika spotkania trafiła w ręce przyjmującego Jastrzębskiego Węgla - Wojciecha Ferensa.
GKS Katowice - Jastrzębski Węgiel 1:3 (21:25, 18:25, 28:26, 18:25)
GKS: Komenda, Rousseaux, Kohut, Krzysiek, Sobański, Sobala oraz Mariański (libero), Quiroga, Butryn, Fijałek, Depowski, Krulicki, Woch
Jastrzębski: Kampa, Ferens, Kosok, Konarski, Fromm, Gunia oraz Popiwczak (libero), Wolański, Bucki, Rusek, Czyrniański,