SK Górnik Radlin z wygraną w zaległym meczu
Wczoraj w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radlinie rozegrane zostało zaległe spotkanie 21. kolejki spotkań rozgrywek I Ligi Śląskiej. Gospodarze potrzebowali aż pięciu setów aby pokonać niżej notowanego rywala z Czechowic-Dziedzic.
Początek czwartkowego spotkania miał wyrównany przebieg, jednak z czasem przewagę zaczęli wypracowywać sobie goście, którzy wyszli na pięciopunktowe prowadzenie (9:14). W dalszej fazie seta obraz gry nie uległ zmianie, a świetnie dysponowani siatkarze z Czechowic-Dziedzic wchodząc w decydującą fazę seta powiększyli swoje prowadzenie do siedmiu "oczek". Bezradni radlinianie przegrali premierową odsłonę wysoko do 18.
Otwarcie drugiego seta należało do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 5:1. MKS szybko odrobił straty i doprowadził do remisu po 6. W dalszej fazie wynik oscylował w okolicach remisu z niewielkim wskazaniem na miejscowych. Radlinianie kilkukrotnie starali się odskoczyć na kilka "oczek" jednak rywale za każdym razem wyrównywali. Wchodząc w decydującą fazę seta minimalnie prowadził Górnik (20:19). Końcówka należała do zawodników prowadzonych w tym przez trenera Witolda Słaninę gospodarzy, którzy wygrali do 22 doprowadzając tym samym do remisu w meczu.
Od mocnego otwarcia trzecią partię rozpoczęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie 5:0. W kolejnych akcjach przewaga konsekwentnie grających radlinian wzrosła do siedmiu "oczek" (13:6). Miejscowi w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia i wchodząc w decydującą fazę seta prowadzili bezpiecznie pięcioma punktami (20:15). Ostatecznie Górnik wygrał wysoko do 18 wychodząc na prowadzenie w meczu 2:1.
Czwarty set to początkowo wyrównana gra obu zespołów. Na niewielkim prowadzeniu znajdował się raz jeden raz drugi zespół. Taki stan rzeczy utrzymywał się do stanu 8:9. Czteropunktowa seria jaką popisali się radlinianie sprawiła, że wyszli oni na trzypunktowe prowadzenie (12:9) i wydawać się mogło, że przejęli oni inicjatywę. Tak się jednak nie stało, goście szybko doprowadzili do wyrównania (12:12) i wynik ponownie oscylował w okolicach remisu. Wchodząc w decydującą fazę seta zawodnicy MKS-u wyszli na prowadzenie 18:20. Słaba końcówka radlinian sprawiła, że przegrali oni do 19.
Początek decydującej partii należał do radlinian, którzy wypracowali sobie niewielką dwupunktową przewagę. Rywale szybko wyrównali i na zmianie stron prowadzili jednym "oczkiem" (7:8). Wkraczając w decydujące akcje spotkania goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie (10:12), jednak nie utrzymali jej. Grający do końca siatkarze Górnika odrobili straty i wygrali ostatecznie do 13, a całe spotkanie 3:2.
SK Górnik Radlin - MKS Winner Czechowice-Dziedzice 3:2 (18:25, 25:22, 25:18, 19:25, 15:13)
Górnik: Szafranek, Dzido, Ferdyan, Boduch, Konieczny K., Gardyan oraz Skupień (libero), Walawski, Konsek, Szymiczek, Konieczny D.
MKS: Budny, Pawlik, Machalica, Kurczyk, Abramek, Sawkiewicz oraz Samek (libero)