ROW z kolejną zdobyczą. Trzeci mecz bez porażki

Po remisie w Łodzi z Widzewem i zwycięstwie u siebie z Błękitnymi Stargard, kibice ROW-u mieli nadzieję, że po spotkaniu z Pogonią Siedlce ich zespół będzie już tylko o krok od bezpiecznej strefy. Gospodarze jednak szybko zaczęli pozbawiać gości nadziei na korzystny rezultat.

Jeszcze przed upływem 10. minuty Pogoń prowadziła po trafieniu Mosiejki z niewielkiej odległości. Tuż przed przerwą było już 2:0, bo Mójta wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul Dominika Zawadzkiego. Rybniczanie też mieli swoje szanse strzeleckie - bramkarz Pogoni z trudem odbił piłkę po uderzeniu Roberta Tkocza.

Gol do szatni tym razem nie podłamał rywala. Na początku drugiej połowy w dobrej sytuacji znalazł się Mateusz Bukowiec, ale nie trafił w bramkę. Po chwili Bukowiec został zmieniony i w jego miejsce pojawił się Bartosz Giełażyn. Trener Jacek Trzeciak miał nosa bowiem chwilę później zawodnik ten uderzeniem głową zdobył kontaktową bramkę. W dodatku niecałe 10 minut później ROW doprowadził do wyrównania - po rzucie rożnym obrońcom uciekł Przemysław Brychlik, który pokonał bramkarza gospodarzy.

ROW nie przegrał trzeciego spotkania z rzędu i dopisał na swoje konto 23. punkt. Do 14. Ruchu Chorzów traci obecnie trzy "oczka".

Pogoń Siedlce - ROW 1964 Rybnik 2:2 (2:0)

Bramki: Mosiejko 9., Mójta 42. (k) - Giełażyn 66., Brychlik 75.

Pogoń: Piotr Smołuch - Adam Pazio, Maciej Wichtowski, Tomasz Margol, Bartłomiej Olszewski - Mateusz Bochnak, Damian Mosiejko, Bartosz Wiktoruk (70. Kacper Szymankiewicz), Andrzej Rybski (67. Kamil Walków), Adam Mójta (78. Tomasz Zając) - Adrian Paluchowski. 

ROW: Kacper Rosa - Jan Janik, Marek Krotofil, Michał Bojdys, Przemysław Szkatuła - Robert Tkocz, Dominik Zawadzki (46. Bartłomiej Polok), Bartłomiej Wasiluk, Mateusz Bukowiec (59. Bartosz Giełażyn), Michał Rostkowski (90. Krzysztof Koch)  - Przemysław Brychlik).

Żółte kartki: Mosiejko, Szymankiewicz - Zawadzki, Rosa, Polok.

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk).