Koniec z twardą murawą?
Jedno z boisk na terenie Marklowic od jakiegoś czasu prosiło się o modernizację. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce jej się doczeka. Będzie uzupełnione podłoże, pojawi się nowa trawa, a co najważniejsze - odpowiednie nawodnienie terenu.
Gminny Ośrodek Sportu (GOS) w Marklowicach dysponuje dwoma boiskami piłkarskimi. Modernizacji zostanie poddane górne tzw. treningowe o naturalnej trawiastej murawie. O sposobie jego remontu dyskutowali tamtejsi włodarze na marcowych wspólnych posiedzeniach komisji. W rozmowach uczestniczył również przedstawiciel Klubu Sportowego Polonia Marklowice, którego piłkarze najczęściej korzystają z obiektu.
Problem z wodą
Boisko od kilku lat boryka się problem, który znajduje się głęboko pod ziemią. Z tego powodu konieczna jest jego modernizacja. - Kiedy boisko było budowane, trzeba było zabezpieczyć je przed zalewaniem. Eksploatacja górnicza spowodowała, że zmienił się stosunek wodny w tym miejscu. W efekcie borykamy się z dużym deficytem wody w gruncie - tłumaczył Jacek Pawelec, dyrektor Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Marklowicach, pod którego zarządem znajduje się GOS. - Szczególnie jest to odczuwalne w okresie wiosenno-letnim, kiedy nie ma opadów i występują długotrwałe susze. Podłoże zmienia się w beton, które praktycznie eliminuje je z użytkowania - zaznaczył.
Sztuczna czy naturalna murawa?
Pod rozwagę włodarze brali dwa warianty remontu. Pierwszy zakładał wymianę murawy z naturalnej na sztuczną i skorzystanie z dotacji Ministerstwa Sportu i Turystyki. Koszt prac wyceniono na około 2,4 mln zł, gdzie prawie 1,5 mln zł musiałaby wyłożyć gmina z własnego budżetu. - Rozmawiałem z fachowcami od sztucznych muraw. Okazuje się, że nie jest ona długowieczna. Po około 10-15 latach trzeba ją wymienić na nową - mówił Pawelec. Druga opcja zakłada modernizację bez zmiany technologicznej murawy. W tym wypadku remont boiska ograniczyłby się do uzupełnienia i wyrównania podłoża oraz położenia nowej trawy. - Koszt tych prac to około 300 tys. zł. Z czego 200 tys. zł pochodziłoby z odszkodowania Polskiej Grupy Górniczej za szkody spowodowane eksploatacją górniczą - wyjaśniał dyrektor marklowickiego GZGK. Kwestię odpowiedniego nawodnienia miałaby rozwiązać budowa studni niedaleko boiska. - Polska Grupa Górnicza zobowiązała się, że do końca czerwca ją wykona. Dzięki temu podłoże mogłoby być na bieżąco nawadniane - tłumaczył. Dodał, że koszty utrzymania boiska ze sztuczną lub naturalną murawą są porównywalne. - Oba wymagają kilku zabiegów pielęgnacyjnych bądź regeneracyjnych. Tak naprawdę wszystko zależy od użytkowania boiska - mówił.
Będzie naturalnie
Z boiska korzystają przede wszystkim piłkarze Polonii Marklowice. Dlatego włodarze poprosili tamtejszych przedstawicieli o stanowisko w dobrze murawy. - Bylibyśmy przychylni budowie sztucznej nawierzchni - mówi Andrzej Machnica, zastępca prezesa KS-u Polonii Marklowice. Argumentował, że stworzyłoby to dużo lepsze warunki treningowe. Całkowicie eliminowałby również problem z nawodnieniem terenu.
Radni zdecydowali jednak, że remont boiska zostanie wykonany w drugim, tańszym wariancie. - Mierzmy siły na zamiary. Jesteśmy gminą górniczą. Nie wiadomo czy za kilka lat jakieś szkody górnicze znowu się nie pojawią - argumentowali dodając, że nakłady finansowe na stworzenia murawy sztucznej są bardzo wysokie.
Boisko ma zostać wyremontowane do połowy lipca.
(juk)