Co za wynik! 10 bramek w pojedynku Dębu z Płomieniem
Dąb Gaszowice pokonał Płomień Połomia... 6:4.
Mimo że obie drużyny znajdują się na końcu tabeli, to piłkarze stworzyli niesamowite widowisko. Strzelanie rozpoczął już w drugiej minucie Kacper Kąkol. Tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Robert Dzierżęga, ale Dąb i tak schodził do szatni prowadząc, bo szybko na bramkę odpowiedział Wojciech Orzeł. W drugiej połowie działo się jeszcze więcej. Tuż po wznowieniu gry na 3:1 strzelił Kamil Sikora, ale Płomień nie załamał się - kontaktowego gola zdobył Paweł Sękowski. Następnie w przeciągu minuty gospodarze strzelili kolejne dwie bramki i wydawało się, że Dąb wygra spokojnie. Tymczasem Sękowski skompletował hat-tricka i goście przegrywali już tylko 4:5, ale w ostatniej minucie spotkania wygraną miejscowych przypieczętował Michał Mazur.
Dzięki tej wygranej Dąb dogonił w tabeli Odrę Centrum Wodzisław Śląski, Spójnię Landek i Unię Racibórz. Wszystkie te zespoły mają po 22 punkty.
GKS Dąb Gaszowice - Płomień Połomia 6:4 (2:1)
Bramki: Kąkol 2., Orzeł 43., 69., Sikora 46., Szewczyk 68., Mazur 90. - Dzierżęga 41., Sękowski 61., 74., 84.