Michał Szalacha na dłużej w Jastrzębskim Węglu
Michał Szalacha miał już okazję zaprezentować się kibicom jastrzębskiego zespołu, ponieważ do drużyny dołączył pod koniec sezonu na zasadzie transferu medycznego w miejsce kontuzjowanego kapitana - Grzegorza Kosoka. 25-latek podpisał z klubem dwuletni kontrakt.
Michał Szalacha, który do zespołu prowadzonego przez trenera Roberto Santilliego trafił pod koniec kwietnia w ubiegłym sezonie reprezentował barwy innego plusligowego zespołu- Łuczniczki Bydgoszcz. Szalacha, który znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na zbliżający się sezon reprezentacyjny wystąpił we wszystkich trzech meczach o 3. miejsce w Plus Lidze, w których jastrzębianie rywalizowali z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Dzięki swojej dobrej grze dołożył "cegiełkę" do zdobycia przez klub z Jastrzębia-Zdroju brązowego medalu Mistrzostw Polski.
O zawodniku, który zdecydował się pozostać w Jastrzębiu-Zdroju przez kolejne dwa lata w samych superlatywach wypowiada się szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla:
Michała Szalachę obserwuję od kilku lat. Nawet pomimo tego, że nie jest to już młodzieniaszek – skończył przecież dwadzieścia pięć lat – i nie posiada jakieś długiej historii gry w PlusLidze, to dostrzegam w nim ogromny potencjał, który może rozwinąć. Przez ostatnie dwa lata znacząco się poprawił. Dlatego stanowił dla nas interesującą i ważną opcję na pozycji środkowego w zespole. Jestem przekonany, że w jego przypadku zaprocentuje też praca z kadrą narodową. Oczekujemy, że z każdym dniem będziemy obserwować postępy w jego grze. Już w ostatnim play offie Michał zaprezentował spore umiejętności. Jestem przekonany, że będzie dla nas wartościowym graczem - tak o zawodniku wypowiada się szkoleniowiec jastrzębskiej drużyny.
Równie pozytywnie o klubie wypowiada się Szalacha, który przez krótki okres gry w końcówce sezonu zdążył sie zapoznać z trenerem i innymi zawodnikami, których spora część zdecydowała się pozostać na kolejny sezon:
Może nie był to długi czas, ale dzięki temu pobytowi poznałem klub od środka. Zapoznałem się również z trenerem i chłopakami z drużyny, a spora cześć z nich zostaje na przyszły sezon. Na pewno ułatwi mi to aklimatyzację. Również atmosfera meczowa robiła na mnie duże wrażenie i bardzo się cieszę, że udało mi się pomoc klubowi w zdobyciu medalu - tak swoją jak na razie krótką przygodę z klubem komentuje Szalacha.