Porażka z Francją polskich siatkarzy
Reprezentacja Polski - w mocno zmienionym składzie - przegrała 1:3 w Chinach z Francją w swoim czwartym meczu w Lidze Narodów. W spotkaniu zagrało aż pięciu zawodników Jastrzębskiego Węgla.
Polacy piątkowe spotkanie rozpoczęli w mocno eksperymentalnym zestawieniu. W składzie zabrakło kilku zawodników, którzy od lat stanowią o sile reprezentacji Polski, za to pojawili się debiutanci. Po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu kadry zagrali dwaj zawodnicy Jastrzębskiego Węgla - Michał Szalacha i Jakub Popiwczak. Oprócz nich zagrali inni jastrzębianie - Dawid Konarski i Tomasz Fornal, a po drugiej stronie siatki Julien Lynell.
Początek spotkania należał do biało-czerwonych, którzy na pierwszej przerwie technicznej prowadzili czterema punktami (4:8). Rywale szybko wyrównali doprowadzając do remisu po 9 i gra od tego momentu wyrównała się. Do końca seta żaden z zespołów nie zdołał wypracować sobie większej zaliczki i losy tej odsłony rozstrzygały się w końcówce. W tej więcej zimnej krwi zachowali francuzi, którzy wygrali na przewagi do 26.
Drugi set w początkowej fazie należał do reprezentantów Francji, którzy szybko wypracowali sobie trzy "oczka" przewagi (8:5). Podopieczni trenera Vitala Heynena zdołali doprowadzić do remisu po 10, jednak po chwili francuzi ponownie odskoczyli na trzy punkty (13:10). Biało-Czerwoni gonili wynik i wchodząc w decydujący fragment seta doprowadzili do remisu po 20. W końcówce ponownie lepsi okazali się jednak rywale, którzy wygrali do 23.
Partia trzecia od początku należała do biało-czerwonych, którzy wyraźnie poprawili swoją grę co przełożyło się na ich czteropunktową przewagę (7:11). Rywalom udało się zniwelować nieco straty, jednak zbliżając się do końcowego fragmentu seta Polacy odbudowali swoją bezpieczną przewagę i wyszli na pięciopunktowe prowadzenie (14:19). W końcówce trójkolorowi zdołali dogonić rywali i mieli w górze piłkę meczową (24:23), jednak Polacy zdołali ją obronić i wygrali ostatecznie 24:26.
Czwarta odsłona od początku była wyrównana (5:5). Z czasem do głosu dochodzić zaczęli jednak francuzi, którzy wypracowali sobie pięciopunktową przewagę (15:10). Biało-czerwoni nie byli w stanie odpowiedzieć na grę dobrze dysponowanych rywali i wchodząc w decydującą fazę seta tracili do rywali sześć "oczek" (21:15). Ostatecznie reprezentanci Polski przegrali do 20, a całe spotkanie 3:1 przegrywając drugie spotkanie w tegorocznej Lidze Narodów.
Francja - Polska 3:1 (28:26, 25:23, 24:26, 25:20)
Francja: Brizard, Tillie, Le Goff, Patry, Louati, Chinenyeze oraz Grebennikov (libero), Lynell, Carle
Polska: Komenda, Łukasik, Szalacha, Konarski, Fornal, Huber oraz Popiwczak (libero), Muzaj, Kwolek, Bieniek
Jutro o 10 biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacją Bułgarii, a w niedzielę o 13 w ostatnim meczu turnieju zagrają z gospodarzami - reprezentacją Chin.