Polscy siatkarze pokonali Bułgarię
W piątym spotkaniu w tegorocznej edycji Ligi Narodów siatkarska reprezentacja Polski pokonała w Chinach w czterech setach reprezentację Bułgarii. Dla biało-czerwonych była to trzcia wygrana w rozgrywkach.
Początek spotkania miał wyrównany przebieg z minimalnym wskazaniem na Bułgarów (7:8). Z czasem zaczęli oni osiągać przewagę, która w środkowej fazie seta sięgnęła trzech "oczek" (12:15). Biało-czerwoni nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki z rywalami i wchodząc w decydującą fazę seta tracili do nich cztery punkty (16:20). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i Polacy przegrali premierową odsłonę do 22.
Drugi set miał w początkowym fragmencie podobny przebieg jak partia poprzednia, jednak tym razem niewielką przewagę mieli podopieczni trenera Vitala Heynena. Wraz z rozwojem boiskowych wydarzeń inicjatywę przejmować zaczęli biało-czerwoni, którzy wyszli na trzypunktowe prowadzenie (13:10). W dalszej fazie gry Polacy kontrolowali boiskowe wydarzenia i konsekwentnie powiększali swoją przewagę. Ostatecznie reprezentanci Polski wygrali pewnie do 19 doprowadzając do remisu w meczu.
Pierwsze piłki trzeciego seta należały do Bułgarów (1:3) jednak Polacy szybko doprowadzili do wyrównania. Na przerwie technicznej to rywale prowadzili jednak dwoma punktami (6:8). W dalszej fazie gry reprezentanci Bułgarii utrzymywali niewielką dwupunktową zaliczkę, jednak wchodząc w decydującą fazę partii dali się dogonić (19:19). W wyrównanej, końcówce jako pierwsi okazję do skończenia seta mieli Bułgarzy (23:24). Biało-czerwoni obronili jednak piłkę setową i rozstrzygnęli końcówkę na swoją korzyść zwyciężając na przewagi do 25.
Czwartego seta bardzo dobrze rozpoczęli biało-czerwoni, którzy już w początkowej jego fazie wypracowali sobie trzypunktową zaliczkę (3:0). W kolejnych akcjach Polacy powiększyli swoją przewagę do sześciu (9:3), a z czasem do siedmiu "oczek" (15:8). Bułgarzy zdołali co prawda zbliżyć się do rozpędzonych Polaków na trzy punkty, jednak Ci kontrolowali boiskowe wydarzenia i wchodząc w decydującą fazę seta odbudowali swoje sześciopunktowe prowadzenie (19:13). Ostatecznie triumfowali pewnie do 20, a w całym spotkaniu 3:1.
Polska - Bułgaria 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:20)
Polska: Drzyzga, Kwolek, Nowakowski, Muzaj, Bednorz, Bieniek oraz Zatorski (libero), Komenda, Konarski, Huber
Bułgaria: Bratoev G., Penchev R., Grozdanov, Uchikov, Skrimov, Gotsev oraz Karakashev (libero), Penchev N., Bratoev V., Seganov, Chernokozhev, Georgiev, Kolev
W jutrzejszym, ostatnim meczu chińskiego turnieju biało-czerwoni zmierzą się z gospodarzami. Początek spotkania o godzinie 13.