Pewna wygrana na koniec Ligi Narodów

Początek niedzielnego spotkania miał wyrównany przebieg. Dopiero po pierwszej przerwie technicznej przewagę osiągać zaczęli biało-czerwoni, którzy wyszli na trzypunktowe prowadzenie (11:8). W dalszej fazie seta Polacy utrzymywali wypracowaną przewagę, a wchodząc w decydujący fragment seta powiększyli swoje prowadzenie do pięciu "oczek" (21:16). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i Mistrzowie Świata triumfowali pewnie do 18.

Tylko przez kilka początkowych akcji drugiego seta wynik na tablicy oscylował w okolicach remisu. Na pierwszej przerwie technicznej reprezentanci Polski prowadzili trzema "oczkami" (8:5). Przestój jaki przytrafił się biało-czerwonym sprawił, że szybko roztrwonili oni przewagę i po chwili Portugalczycy wyszli na dwupunktowe prowadzenie (10:12), które utrzymywali w dalszej fazie gry. Dopiero wchodząc w decydujący fragment seta Polacy dogonili rywali i wyszli na minimalne prowadzenie 20:19. Świetna gra blokiem w końcówce partii pozwoliła Polskim siatkarzom powiększyć przewagę, której nie oddali do końca zwyciężając do 21.

Trzeci set okazał się formalnością. Rozbici w końcówce poprzedniej partii Portugalczycy źle rozpoczęli trzecią partię. Biało-czerwoni szybko wyszli na wysokie sześciopunktowe prowadzenie (8:2), które utrzymywali w dalszej fazie partii. W dalszej części seta rywale starali się odrabiać straty jednak podopieczni trenera Vitala Heynena, kontrolowali boiskowe wydarzenia. Set zakończył się pewną wygraną Polaków do 20, a w całym spotkaniu 3:0. Dla biało-czerwonych było to jedenaste zwycięstwo w piętnastym rozegranym meczu.

Polska - Portugalia 3:0 (25:18, 25:21, 25:20)

Polska: Komenda, Bednorz, Huber, Kaczmarek, Łukasik, Bieniek oraz Wojtaszek (libero), Śliwka, Janusz, Muzaj

Portugalia: Tavares, Caique, Nuno, Valdir, Lourenco, Phelps oraz Pereira (libero), Violas, Cveticanin, Cunha, Ferreira