Bartosz Łosiak i Piotr Kantor na 5. miejscu w Gstaad
Po raz kolejny w tym sezonie na 5. miejscu turniej z cyklu World Tour zakończyli Bartosz Łosiak i Piotr Kantor. Tym razem tuż za strefą medalową znaleźli się na pięciogwiazdkowym turnieju w szwajcarskim Gstaad.
W pierwszym spotkaniu w turnieju w Gstaad biało-czerwoni, którzy trafili do grupy B zmierzyli się z brazylijską parą Alison Cerutti i Alvaro Filho. Dwa pierwsze sety były bardzo wyrównane. Pierwszego z nich do 18 wygrali Alison i Alvaro. Drugi padł łupem Polaków, którzy triumfowali do 19. W tie-breaku lepsi okazali się zawodnicy z Ameryki Południowej, którzy wygrali pewnie do 9, a całe spotkanie 2:1.
W drugim spotkaniu grupowym, które decydowało o wyjściu z grupy do fazy pucharowej Polacy spotkali się z parą gospodarzy - Nico Beller i Marco Krattinger. Losy pierwszego seta rozstrzygały się na przewagi. Lepsi w tej partii okazali się Szwajcarzy, którzy wygrali do 22. Drugi set padł łupem Kantora i Łosiaka, którzy zwyciężyli do 19. Decydująca partia podobnie jak pierwsza rozstrzygała się na przewagi. W emocjonującej końcówce więcej zimnej krwi zachowali Polacy którzy wygrali do 14, a całe spotkanie 2:1 uzyskując tym samym do I rundy fazy pucharowej z 3. miejsca w grupie.
Pierwszymi rywalami biało-czerwonych w fazie pucharowej byli Ilya Leshukov i Konstantin Semenov, którzy w zakończonych niedawno Mistrzostwach Świata w Hamburgu pokonali Polaków w dwóch setach. Tym razem Kantor i Łosiak zagrali lepiej. W pierwszym secie pewnie pokonali Rosjan oddając im tylko 14 "oczek". W drugim rywale postawili trudniejsze warunki, jednak Polacy zdołali wygrać do 19, a całe spotkanie 2:0.
W drugiej rundzie turnieju w Gstaad doszło do polskiego pojedynku. Po drugiej stronie siatki stanęli Grzegorz Fijałek i Michał Bryl. Pierwszy set spotkania to pewne zwycięstwo Kantor i Łosiaka, którzy wygrali do 14. W drugim role się odwróciły i to Fijałek z Brylem wygrali wysoko do 15. Losy tie-breaka rozstrzygały się w samej końcówce. W tej na przewagi lepsi okazali się Bartosz Łosiak i Piotr Kantor, którzy wygrali do 14 uzyskując awans do najlepszej ósemki turnieju.
W meczu, którego stawką był awans do najlepszej czwórki turnieju przeciwnikami Polaków byli Paolo Nicolai i Daniele Lupo z Włoch. Spotkanie od początku nie przebiegało po myśli Polaków. Pierwszy set padł łupem Włochów, którzy wygrali do 18. W drugim emocji było nieco więcej, a o jego losach rozstrzygała gra na przewagi. W tej więcej zimnej krwi zachowali rywale, którzy wygrali do 20, a całe spotkanie 2:0. Polacy zakończyli tym samym turniej na 5. miejscu.
Wyniki:
- Alison/Alvaro - Kantor/Łosiak 2:1 (21:18, 19:21, 15:9)
- Kantor/Łosiak - Beeler/Krattinger 2:1 (22:24, 21:19, 16:14)
- Kantor/Łosiak - Leshukov/Semenov 2:0 (21:14, 21:19)
- Kantor/Łosiak - Fijałek/Bryl 2:1 (21:14, 15:21, 15:10)
- Nicolai/Lupo - Kantor Łosiak 2:0 (21:18, 22:20)
Kolejnym turniejem, w którym zagrają Bartosz Łosika i Piotr Kantor będzie czterogwiazdkowy turniej w Tokio, który odbędzie sie w dniach 23-28 lipca 2019 roku.