Dawid Janczyk ma żal do trenera Ryszarda Wieczorka [VIDEO]
Dawid Janczyk w rozmowie z dziennikarzem Super Expressu przyznał, że ma żal do trenera Ryszarda Wieczorka o to, że nie dał mu szansy gry.
Problemy Dawida Janczyka wróciły. Niedawno w internecie pojawiło się zdjęcie, na którym były zawodnik Odry Wodzisław, łagodnie mówiąc, nie był w najlepszym stanie. W rozmowie z dziennikarzem Super Expressu Piotrem Dobrowolskim opowiedział o problemach rodzinnych, przez które wrócił do alkoholu. Napastnik przyznał też, że ma żal do trenera Ryszarda Wieczorka, który nie dał mu szansy gry.
- Gdyby dał mi szansę, gdybym zagrał, wszystko ruszyłoby od nowa. Znowu byłoby dobrze. Awans, IV liga, granie, normalny kontrakt… - wspominał Janczyk. – Znowu wróciłbym jako piłkarz, który był kiedyś – dodał. Zawodnik przyznał również, że jest w dobrych relacjach z prezesem Grzegorzem Smiatkiem.
- Szanujemy się nawzajem. Ja go bardzo lubię, on mnie bardzo lubi i zawsze mogę liczyć na jego pomoc – przyznał.
Janczyk dołączył do Odry Wodzisław w październiku 2018 roku. Klub poinformował o rozstaniu się z zawodnikiem w kwietniu. Po tym, jak były reprezentant Polski nie pojawiał się na treningach.
oj Dawid, Dawid, co ty tam znów kłamiesz, a może pamięć siada od alkoholu? Dawid wchodził z ławki i nawet strzelał bramki, w tym bardzo ważną w Nędzy i gdyby nie alkohol to przy słabej dyspozycji na wiosnę Dudzińskiego to do końca sezonu pewnie wywalczyłby sobie pierwszy skład.
Tak wszyscy mają się litowac bo jemu się należy Do roboty na gruba łopata do ręki i wioo! Slabsi odpadają za darmo nic ni ma
Nie dał szansy? Zagrał w każdym ligowym spotkaniu na wiosnę w coraz większym wymiarze czasowym, zarzuty bezpodstawne.