Z Holandią ponownie bez straty seta
W niedzielnym meczu towarzyskim rozegranym w opolskiej Stegu Arenie siatkarska reprezentacja Polski ponownie bez straty seta pokonała reprezentację Holandii. W dodatkowo rozegranym secie lepsi okazali się rywale, którzy wygrali do 18.
W wyjściowym składzie reprezentacji Polski względem wczorajszego meczu nastąpiło sporo zmian. Od początku zagrali tylko Fabian Drzyzga, Maciej Muzaj i grający drugi oficjalny mecz w biało-czerwonych barwach Wilfredo Leon.
Początek spotkania należał do Polaków, którzy od początku wypracowali sobie dwupunktową zaliczkę (3:1). Na przerwie technicznej biało-czerwoni dorzucili do swojego prowadzenia jeszcze jedno "oczko" (8:5), a w dalszej fazie gry ich przewaga sięgnęła pięciu punktów (14:9). Zbliżając się do decydujących fragmentów gry Holendrzy doprowadzili do remisu 18:18, co zwiastować mogło emocjonującą końcówkę. W kolejnych akcjach gospodarze odbudowali swoje bezpieczne prowadzenie (21:18), jednak "pomarańczowi" ponownie wyrównali (22:22). W rozstrzyganej na przewagi końcówce więcej zimnej krwi zachowali Polacy, którzy wygrali do 25.
Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli Holendrzy, którzy od początku utrzymywali dwupunktowe prowadzenie (4:6). Na przerwie technicznej na prowadzeniu byli jednak Polacy, którzy odrobili straty i osiągnęli dwupunktową przewagę (8:6). W dalszym fragmencie seta gra biało-czerwonych nabrała rozpędu, dodatkowo świetnie na zagrywce radził sobie Wilfredo Leon, który zdobył w tym elemencie gry cztery "oczka" z rzędu. W efekcie na drugiej przerwie technicznej Polacy prowadzili bardzo wyraźnie 16:10. W końcówce biało-czerwoni jeszcze bardziej powiększyli swoją przewagę i zwyciężyli pewnie do 17.
Od mocnego uderzenia trzeciego seta rozpoczęli biało-czerwoni, którzy mimo zmian w składzie na pierwszej przerwie technicznej prowadzili różnicą aż sześciu punktów (8:2). Po przerwie do swojej przewagi Polacy dorzucili jeszcze jedno "oczko" (10:3), jednak przestój w ich grze i problemy z przyjęciem zagrywki rywali sprawiły, że Holendrzy zniwelowali straty do dwóch punktów (10:8). Po chwili wszystko wróciło do normy i gospodarze odbudowali swoje wysokie prowadzenie (14:8). Wchodząc w decydujący fragment seta podopieczni trenera Vitala Heynena prowadzili bardzo wysoko 20:13. W końcówce obraz gry nie uległ zmianie i Mistrzowie Świata wygrali pewnie do 17.
Podobnie jak wczoraj, trenerzy obu reprezentacji umówili się na rozegranie co najmniej czterech setów. Początek dodatkowej partii miał wyrównany przebieg, a na minimalnym prowadzeniu znajdował sie raz jeden raz drugi zespół. Na pierwszej przerwie technicznej na prowadzeniu byli Holendrzy (7:8). W kolejnych akcjach rywale powiększyli przewagę do trzech "oczek" (9:12). Polacy kilkukrotnie zbliżali się do rywali, jednak ci odparli ich ataki i wchodząc w decydującą część seta prowadzili czterema punktami (16:20). W końcówce "pomarańczowi" powiększyli swoją przewagę i wygrali ostatecznie do 18.
Polska - Holandia 3:0 (27:25, 25:17, 25:17) dodatkowy set 18:25
Polska: Drzyzga, Leon, Kochanowski, Muzaj, Kubiak, Bieniek oraz Zatorski (libero), Wojtaszek (libero), Konarski, Łomacz, Bednorz, Śliwka, Szalpuk, Nowakowski
Holandia: Keemink, Jorna, Plak, Abdel-Aziz, Ter Horst, van der Ent oraz Dronkers (libero), Andringa (libero), Hoogendoorn, Ter Maat, van Stolkema, Garderen, Gommans
Kolejnym sprawdzianem formy biało-czerwonych przed turniejem kwalifikacyjnym do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio będzie Memoriał Huberta Wagnera, który w dniach 1-3 sierpnia rozegrany zostanie w Krakowie. Podczas trzydniowego turnieju Polacy zmierzą się z Serbią, Brazylią i Finlandią.