Pierwszy sparing Jastrzębskiego Węgla na plus [WIDEO]
We wtorek siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozegrali pierwszy sparing w okresie przygotowawczym przed nadchodzącym sezonem, w którym pokonali MKS Będzin 3:1. W dodatkowej piątej partii górą byli goście.
Materiał wideo:
Pomarańczowi przystąpili do test-meczu bez Jakuba Buckiego w składzie. Atakujący jastrzębskiej drużyny zmaga się bowiem z drobnym urazem pleców. Zamiast niego trener Roberto Santilli desygnował do gry Krystiana Walczaka z Akademii Talentów, który obecnie trenuje z pierwszym zespołem.
W jastrzębskiej drużynie zabrakło również reprezentantów krajów zaangażowanych w występy na Mistrzostwach Europy. Chodzi o: Dawida Konarskiego, Juliena Lyneela, Lukasa Kampę oraz Christiana Fromma. We wtorek prosto z lotniska do klubu dotarł natomiast Kanadyjczyk Graham Vigrass, który również przebywał na zgrupowaniu kadry narodowej i brał udział w rozgrywkach kontynentalnych. Od środy będzie już normalnie trenował z Jastrzębskim Węglem.
Pierwszą partię wygrał zespół Jastrzębskiego Węgla 25:21, a w ataku wyróżniającym się graczem był Dominik Depowski, który zdobył siedem punktów. Pomarańczowi byli w tej części meczu lepsi od będzinian praktycznie w każdym elemencie.
W drugim secie to będzinianie narzucili tempo gry. Przy stanie 11:16 trener Santilli dokonał podwójnej zmiany. Na parkiecie pojawili się: Wojciech Szwed (za Walczaka) oraz Dawid Gruszczyński z Akademii Talentów (za Raphaela Margarido). Gracze podstawowego składu szybko jednak powrócili na plac gry. MKS do końca seta utrzymał przewagę i rozstrzygnął tę część meczu na swoją korzyść (25:18).
Trzecia partia miała bardziej wyrównany przebieg (14:14, 18:18, 22:22), ale w jej końcówce swoją wyższość udowodnili jastrzębscy siatkarze. Seta asem serwisowym zakończył Walczak (25:22).
W czwartym secie na boisku w drużynie JW pojawili się Piotr Hain oraz Paweł Rusek i na dłużej Szwed (tym razem na przyjęciu, za Dominika Depowskiego). Swoją szansę dostał także Jakub Czyżowski z AT. Jastrzębski zespół dyktował warunki gry i po skutecznym bloku Jurija Gladyra przechylił szalę wygranej w secie na swoją stronę.
Jako że trenerzy przed meczem umówili się na rozegranie pięciu partii, po zakończonym czwartym secie i wyniku 3:1 dla Pomarańczowych, drużyny pozostały na boisku i kontynuowały grę. W końcowej odsłonie będącej starciem mocno już odmienionych ekip w stosunku do wyjściowych składów, górą byli będzinianie (18:25).
Jastrzębski Węgiel – MKS Będzin 3:1 (25:21, 18:25, 25:22, 25:22). Dodatkowy set: 18:25.
Jastrzębski Węgiel: Walczak, Margarido, Szalacha, Gladyr, Depowski, Fornal T., Popiwczak (libero) oraz Gruszczyński, Szwed, Hain, Rusek (libero), Czyżowski
MKS Będzin: Faryna, Buczek, Gunia, Dryja, Fornal J., Superlak, Potera (libero) oraz Sobański, Superlak, Ratajczak, Schmidt, Macheta (libero)
Jastrzębski Węgiel