Piast wciąż bez punktów. W trakcie meczu... zgasło światło [ZDJĘCIA]
Piast Gliwice przegrał w małej hali Areny Gliwice z AZS-em UŚ Katowice 0:3.
W pierwszej połowie zawodnicy obu zespołów nie mieli dobrze wyregulowanych celowników i na pierwsze trafienie kibice musieli czekać do drugiej części gry. Katowiczanie przejęli piłkę i ruszyli z kontrą. Mieli liczebną przewagę i bez trudu rozegrali akcję, którą wykończył Piotr Łopuch. Piast musiał ruszyć do ataków, ale AZS bardzo dobrze grał w defensywie, w dodatku świetnie w bramce spisywał się Bartłomiej Krzywicki.
Katowiczanie wyczekali i zadali kolejny cios - i drugi raz na listę strzelców wpisał się Łopuch. Po tym trafieniu w małej hali Areny Gliwice... zgasło światło. Na szczęście awarię dosyć szybko usunięto i spotkanie wznowiono. Przerwa nie odmieniła Piasta, który nie potrafił zdobyć choćby honorowej bramki. Co więcej, w ostatniej minucie trzeciego gola dla "Akademików" zdobył Adam Jonczyk.
AZS utrzymał pierwsze miejsce w tabeli, a Piast wciąż zajmuje ostatnią pozycję. W dodatku jest jedyną drużyną w Futsal Ekstraklasie z zerowym dorobkiem punktowym...
Piast Gliwice - AZS UŚ Katowice 0:3 (0:0)
Łopuch 28., 34., Jonczyk 40.