Skromna wygrana JKH w Gdańsku
JKH GKS Jastrzębie wygrał na wyjeździe z Lotosem PKH 2:1.
O tym, że gdańszczanie potrafią wygrać z każdym, przekonały się m.in. GKS Tychy i Comarch Cracovia. Lotos PKH jako pierwszy zdobył bramkę, po strzale Damiana Szurowskiego z niebieskiej. Uderzenie z dystansu zaskoczyło także bramkarza gospodarzy - interwencję utrudnił mu Jesse Rohtla, który zmienił tor lotu krążka po próbie Henricha Jabornika.
Na kolejne trafienie trzeba było czekać do trzeciej tercji - podczas gry 5 na 4 bramkę na wagę wygranej zdobył Maciej Urbanowicz. Mimo wycofania bramkarza, gospodarze nie odrobili straty i zanotowali trzecią porażkę z rzędu. JKH z kolei może pochwalić się serią czterech zwycięstw, dzięki którym zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Ma dwa punkty przewagi nad GKS-em Tychy, GKS-em Katowice i Re-Plast Unią Oświęcim.
Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem, które było spowodowane zbyt późnym zakończeniem spotkania I ligi.
Lotos PKH Gdańsk - JKH GKS Jastrzębie 1:2 (1:1, 0:0, 0:1)
- 1:0 - Damian Szurowski (Jakub Stasiewicz), 5:36
- 1:1 - Jesse Rohtla (Henrich Jabornik, Artem Iossafov), 16:58
- 1:2 - Maciej Urbanowicz (Dominik Paś, Radosław Sawicki), 49:55 5/4