Niespodzianka w Skoczowie, Unia rozbita
Beskid Skoczów rozgromił Unię Książenice 6:1.
W XIV kolejce IV ligi śląskiej II grupy zmierzyły się ze sobą drużyny Beskid Skoczów z Unią Książenice. Spotkanie odbyło się na obiekcie w Skoczowie, Unia przystępowała do tego meczu z pozycji wicelidera podczas gdy drużyna gospodarzy zajmowała ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie jedną wygraną w tym sezonie, zatem śmiało można było powiedzieć, że goście są wyraźnymi faworytami.
Drużyna gospodarzy bardzo szybko, bo już w 2. minucie, wyszła na prowadzenie za sprawą Karola Lewandowskiego. Po 6 minutach było już 2:0, a golem z rzutu wolnego popisał się Mateusz Wrana. Do przerwy padły jeszcze trzy gole - dwa dla ekipy ze Skoczowa. W 24. minucie autorstwa Szymona Bezega, a w 40. drugim skutecznym strzałem w tym spotkaniu popisał się Lewandowski, podwyższając prowadzenie Beskidu na 4:0. Ostatniego w tej połowie spotkania gola zdobył Arkadiusz Suchiński ustalając wynik do przerwy na 4:1.
W drugiej połowie niewiele się zmieniło, padły dwa kolejne gole dla gospodarzy. W 63. minucie do siatki trafił Michał Szczyrba, a na zakończenie gości dobił Jakub Chmiel golem na 6:1 w 88. minucie. Mimo porażki, Unia zachowała drugie miejsce w tabeli.
Beskid Skoczów - Unia Książenice 6:1 (4:1)
Bramki: Lewandowski 2., 40., Wrana 6., Bezeg 24., Szczyrba 63., Chmiel 88. - Suchiński 43.
Beskid Skoczów: Roman Nalepa - Szymon Dudela, Cezary Ferfecki, Mateusz Wrana, Kamil Kotrys, Wojciech Padło, Mieczysław Sikora, Szymon Bezeg, Krzysztof Surawski, Karol Lewandowski, Marcin Jaworzyn
Unia Książenice: Mateusz Niemiec - Artur Tumula, Michał Siedlok, Michał Kaczmarczyk, Adam Wolicki, Mateusz Wowra, Kamil Kostecki, Michał Pieczka, Łukasz Michalski, Arkadiusz Suchiński, Patryk Kaczmarzyk