Przełamanie gliwickiego GTK
W niedzielnym meczu Energa Basket Ligi GTK Gliwice pokonało na wyjeździe WKS Śląsk Wrocław przerywając tym samym serię trzech porażek z rzędu.
Od początku spotkania na niewielkim prowadzeniu byli gliwiczanie, którzy po trzech minutach gry wypracowali sobie pięciopunktową zaliczkę (3:8). W kolejnych minutach gra wyrównała się i wynik oscylował w okolicach remisu. Ostatecznie to goście zakończyli pierwsza kwartę czteropunktowym zwycięstwem (18:22).
W drugiej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie. Prowadzeni przez trenera Pawła Turkiewicza goście kontrolowali przebieg gry i po pięciu minutach powiększyli swoją przewagę do dziewięciu "oczek" (25:34). W końcówce gliwiczanie jeszcze bardziej podkręcili tempo i na przerwę obydwa zespoły schodziły przy dwunastopunktowym prowadzeniu gości (36:48).
W pierwszych minutach drugiej połowy gliwiczanie utrzymywali wypracowaną przed przerwą przewagę, a w połowie kwarty powiększyli ją do szesnastu punktów (40:56). W kolejnym minutach wyższą skuteczność zaczęli prezentować wrocławianie, którzy zmniejszyli starty przed ostatnią kwartą do dziesięciu punktów (55:65)
Pierwsze minuty decydującej kwarty nie różniły się od poprzednich minut. Gliwiczanie kontrolowali boiskowe wydarzenia i na cztery minuty przed końcem wypracowali sobie najwyższe tego dnia osiemnastopunktowe prowadzenie (62:80). W końcowym fragmencie Śląsk starał się gonić wynik, jednak wypracowana przez GTK przewaga wystarczyła do odniesienia zwycięstwa 81:84.
Dla GTK była to trzecia wygrana w sezonie. Zwycięstem ze Śląskiem gliwiccy koszykarze przerwali passę trzech porażek z rzędu. Gliwiczanie z 11 punktami na koncie zajmują w tabeli 12. miejsce.
WKS Śląsk Wrocław - GTK Gliwice 81:84 (36:48)
WKS: Łączyński 17, Dorn 15, Joseph 12, Wojciechowski 9, Gabiński 8, Chrabascz 6, Dziewa 6, Humphrey 5, Gibson 3, Musiał
GTK: Tabb 28, Mondy 15, Furstinger 15, Mijović 14, Henson 6, Słupiński 4, Diduszko 2, Hałas, Szlachetka