Rzuty karne przesądziły o wygranej JKH
Stojące na wysokim poziomie, pełne dramaturgii i emocji spotkanie rozegrali w niedzielne popołudnie hokeiści JKH GKS Jastrzębie, którzy w ramach 24. kolejki Polskiej Hokej Ligi zmierzyli się na wyjeździe z Lotosem PKH Gdańsk. Jastrzębianie, którzy bramkę na wagę dogrywki zdobyli na sześć sekund przed końcem meczu wygrali ostatecznie po rzutach karnych.
Niedzielne spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło sie dla gospodarzy, którzy po czterech minutach od rozpoczęcia spotkania prowadzili dwiema bramkami. Pierwszego gola dla gdańszczan zdobył Filip Pestka. Kilkadziesiąt sekund później prowadzenie gospodarzy podwyższył Igor Smal. Na odpowiedź lidera ligowej tabeli trzeba było poczekać do 6. minuty. Kontaktowego gola dla JKH zdobył Martin Kasperlik. Na 43 sekundy przed końcem pierwszej tercji kolejnego gola dla miejscowych zdobył Josef Vitek ustalając wynik do przerwy na 3:1.
Trzy minuty po zmianie stron padły kolejne bramki. Najpierw drugą bramkę dla jastrzębian zdobył Jakub Gimiński, jednak chwilę później za sprawą drugiego w meczu gola Josefa Vitka gospodarze wyszli na prowadzenie 4:2. W połowie drugiej tercji na tablicy wyników pojawił się remis. Najpierw dla gości trafił Artem Iossafov, a chwilę po nim do remisu doprowadził Maris Jass. Do końca tercji gole nie padły i przed decydującą odsłoną spotkania był remis 4:4.
W początkowej fazie trzeciej tercji bramki nie padły. Dopiero w 49. minucie po trafieniu Aleksandra Golovina ponownie na prowadzenie wyszli gdańszczanie. Jastrzębianie nie poddali się i na sześć sekund przed końcem spotkania osiągnęli cel. Grając w przewadze jednego zawodnika bramkę na wagę remisu i dogrywki zdobył dla JKH Radosław Sawicki.
W dogrywce, mimo kilku okazji jakie miał zarówno jeden jak i drugi zespół bramki nie padły i o losach spotkania zadecydować musiały rzuty karne. Te lepiej wykonywali przejezdni, którzy po czterech seriach wygrali 1:3, a decydujące trafienie zaliczył Martin Kasperlik.
JKH z 52 punktami na koncie jest liderem tabeli Polskiej Hokej Ligi. Nad drugim GKS-em Tychy jastrzębianie mają dwa "oczka" przewagi.
Lotos PKH Gdańsk - JKH GKS Jastrzębie 5:6 k. (3:1, 1:3, 1:1, 0:0, 1:3k)
- 1:0 - Filip Pesta (Mateusz Danieluk - Szymon Marzec) 02:07
- 2:0 - Igor Smal (Jakub Stasiewicz - Josef Vitek) 03:03
- 2:1 - Martin Kasperlik (Henri Auvinen) 06:27
- 3:1 - Josef Vitek (Damian Szurowski - Petr Polodna) 19:17
- 3:2 - Jakub Gimiński (Maciej Urbanowicz - Tomasz Kulas) 22:08
- 4:2 - Josef Vitek (Vladislav Havlik - Jan Steber) 22:54
- 4:3 - Artem Iossafov (Martin Kasperlik) 28:03
- 4:4 - Maris Jass (Kamil Górny) 30:40
- 5:4 - Aleksandr Golovin (Tomasz Pastryk - Yegor Rozhkov) 48:34
- 5:5 - Radosław Sawicki 59:54 5/4
- 5:6 - Martin Kasperlik DRZK