Druga porażka z rzędu JKH. W niedzielę hit
JKH GKS Jastrzębie przegrał na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 2:3.
Jastrzębianie wciąż mają duże kłopoty kadrowe i w meczu z Zagłębiem Sosnowiec musieli radzić sobie bez Ondreja Raszki, Jesse Rohtli, Jana Sołtysa, Radosława Nalewajki, Łukasza Nalewajki i Henricha Jabornika. Gospodarze wykorzystali osłabienie gości i już w 11. minucie prowadzili 3:0. Pod koniec pierwszej tercji pierwsze trafienie dla JKH w dzisiejszym spotkaniu zanotował Artem Iossafov.
Na kolejną bramkę trzeba było czekać... 40 minut. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Iossafov, chociaż na gola trzeba było trochę poczekać - sędzia długo oglądał powtórki, ale ostatecznie gola uznał. Na ostatnie fragmenty meczu trener JKH wycofał bramkarza, ale nie udało się doprowadzić do wyrównania.
Porażka spowodowała, że jastrzębianie mają już tylko punkt przewagi nad GKS-em Tychy, z którym zmierzą się już w najbliższą niedzielę. Początek meczu o 17:00.
Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 3:2 (3:1, 0:0, 0:1)
- 1:0 - Nikita Bucenko (Matej Cunik), 4:34
- 2:0 - Dominik Nahunko (Damian Tyczyński), 9:32 5/4
- 3:0 - Kamil Charousek (Siemion Garszyn, Michał Działo), 10:17
- 3:1 - Artem Iossafov (Martin Kasperlik), 17:11
- 3:2 - Artem Iossafov (Henri Auvinen, Radosław Sawicki), 57:13