Piast Gliwice ograł Legię i zameldował się w ćwierćfinale
W pierwszym wtorkowym meczu 1/8 Totolotek Pucharu Polski, Mistrz Polski Piast Gliwice pokonał trzecioligową Legię Warszawa 2:0 i awansował do ćwierćfinału rozgrywek.
Obie bramki dla Mistrzów Polski zdobył Hiszpan Gerard Badia. Kapitan Piasta mógł w tym meczu zanotować hat-tricka, ale w 63. minucie nie wykorzystał rzutu karnego.
W 14. minucie Legioniści popełnili błąd w rozegraniu. Piłkę przejął Gerard Badia i dał Piastowi prowadzenie 1:0. Do przerwy nie działo się zbyt wiele, za to po przerwie znów w roli głównej wystąpił Badia. W 62. minucie Piast zyskał rzut karny po tym jak przy próbie przecięcia podania Patryka Tuszyńskiego ręką w polu karnym zagrał Kamil Orlik. Do piłki oddalonej jedenaście metrów od bramki podszedł Gerard Badia, uderzył mocno, ale w zasięgu bramkarza, który wyczuł intencje strzelającego i nie dopuścił do strzelenia drugiej bramki. W 83. minucie dostał szansę na poprawkę. Sam na sam z bramkarzem wychodził Patryk Tuszyński. Napastnik Piasta zdecydował się na drybling i został sfaulowany przez golkipera, co dało Piastowi drugi w tym meczu rzut karny. Hiszpan tym razem zaczekał na ruch bramkarza i pewnie wykorzystał rzut karny.
Podopieczni Waldemara Fornalika wygrywając 2:0 zameldowali się w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Legia II Warszawa - Piast Gliwice 0:2 (0:1)
Badia 14., 85.-k.
Legia II: Miszta - Grudziński, Cichocki (85. Niski), Mosór, Obradović - Philipps, Pruchnik. Waniek, Łakomy (66. Wełniak)- Orlik (73. Cielemęcki), Rosołek.
Piast: Szmatuła - Mokwa, Malarczyk, Huk, Holubek - Milewski (75. Steczyk), Pietrowski, Hateley, Badia (88. Konczkowski) - Tuszyński, Aquino (63. Felix).
Żółte kartki: Grudziński, Rosołek.