Beniaminek na przełamanie
Piast Gliwice jutro zmierzy się z Łódzkim Klubem Sportowym.
Takiej serii Piast Gliwice nie miał już dawno. Mistrz Polski przegrał trzy spotkania z rzędu, w których stracił siedem bramek i nie strzelił ani jednej. W dodatku gra w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin była bardzo daleka od ideału...
Jednak kiedy ma dojść do przełamania jak nie w meczu domowym, w dodatku z beniaminkiem, który znajduje się w strefie spadkowej. ŁKS na wyjazdach spisuje się bardzo słabo - poza swoim obiektem zdobył cztery punkty. Tylko Wisła Kraków ma gorszy dorobek wyjazdowy, a jedyne wyjazdowe zwycięstwo łodzianie odnieśli... w lipcu, w drugiej kolejce z Cracovią.
Mimo to, trener Waldemar Fornalik przestrzega przed lekceważeniem rywala i zwraca uwagę na jego grę z dobrymi drużynami. - Widzimy jak gra ŁKS, jak funkcjonuje w rywalizacji z dobrymi zespołami. Ten zespół potrafił ograć Cracovię i zdobyć punkty z innymi rywalami. To nie będzie wcale łatwy mecz. Dopiero po zakończeniu spotkania można stwierdzić czy rzeczywiście było łatwo. Bardzo skrupulatnie przygotowujemy się do tej rywalizacji, bo te punkty są nam bardzo potrzebne - powiedział na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec mistrza Polski.
Mecz rozpocznie się o nietypowej porze - 12:30. Godzina jednak nie przeszkadza trenerowi. - Zazwyczaj trenujemy przed południem, więc to jest taka zwyczajna pora, w której funkcjonujemy. Graliśmy już o 12:30 z Arką Gdynia i nie widziałem żadnego problemu jeśli chodzi o porę rozgrywania meczu. O tej porze roku zwłaszcza jest tak, że im później tym robi się chłodniej, dlatego ta godzina rozpoczęcia wcale nie jest zła - przyznał.
Piast Gliwice - Łódzki Klub Sportowy
Niedziela, 15 grudnia, 12:30