Derby dla Jastrzębskiego Węgla
Jastrzębski Węgiel po pięciu setach pokonał GKS Katowice.
Po wyrównanym początku to Jastrzębski Węgiel wypracował kilkupunktowe prowadzenie (12:9). Jastrzębianie jednak przy stanie 15:12 zacięli się. Przegrali cztery piłki z rzędu i na prowadzeniu znalazł się GKS. Katowiczanie nie wypuścili już prowadzenia z rąk i wygrali pewnie, do 20.
W drugim secie było podobnie. Wyrównany początek, trzypunktowa przewaga Jastrzębskiego Węgla (10:7) i... cztery punkty GieKSy z rzędu. Gra jednak była wyrównana (14:14, 19:19) i dopiero w końcówce przyjezdni znów zapunktowali serią (19:22).
Trzecią część kontrolowali już gospodarze. Wyszli na czteropunktowe prowadzenie (12:8), które utrzymywali (17:13, 19:15) do samego końca i teraz to oni wygrali do 20. Takim samym wynikiem zakończyła się czwarta partia, chociaż przez moment znów można było zastanawiać się, czy nie dojdzie do powtórki.
Jastrzębski Węgiel prowadził przez większą część, ale później – tradycyjnie – jastrzębianie znów stracili prowadzenie (17:18). Katowiczanie popełniali jednak błędy, które gospodarze bezlitośnie wykorzystywali i wygrali do 20, doprowadzając do tie-breaku.
Jastrzębianie zyskali dwupunktową przewagę (5:3), którą na zmianę stron powiększyli do trzech "oczek". W drugiej części decydującej odsłony walki praktycznie nie było. Jastrzębski Węgiel wygrał do 10 i dopisał dwa punkty do swojego dorobku. Co ciekawe, dla GKS-u to... ósmy tie-break w 11. spotkaniu w tym sezonie. MVP derbów został Tomasz Fornal.
Dzęki wygranej Jastrzębski Węgiel zrównał się z liderem, Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, który swój mecz z Indykpolem AZS-em Olsztyn rozpocznie o 17:30.
Jastrzębski Węgiel - GKS Katowice 3:2 (20:25, 21:25, 25:20, 25:20, 15:10)
Jastrzębski: Graham Vigrass, Dawid Konarski, Christian Fromm, Jurij Gladyr, Lukas Kampa, Tomasz Fornal, Jakub Popiwczak (libero) oraz Julien Lyneel, Dominik Depowski, Michał Szalacha, Jakub Bucki.
GKS: Rafał Szymura, Miłosz Zniszczoł, Jan Firlej, Kamil Kwasowski, Jan Nowakowski, Jakub Jarosz, Dustin Watten (libero) oraz Adrian Buchowski, Wiktor Musiał, Maciej Fijałek.