Wymiana ciosów w Knurowie
W meczu X kolejki II ligi futsalu MTS Knurów zmierzył się w swojej hali z Bongo Krapkowice. W meczu padło aż 13 bramek. Knurowianie wygrali 7:6, odwracając losy meczu w końcowych minutach.
Ciekawe widowisko zrobili futsaliści z Knurowa i Krapkowic. Choć pierwsze minuty wcale nie wskazywały na to, że będzie festiwal strzelecki. Zaczął Artur Łaciok z MTS-u w piątej minucie. W 8. minucie mieliśmy 2:0 po trafieniu Kacpra Idziaszka. Bongo odpowiedziało bramką Tymoteusza Mizielskiego z 15. minuty. Po chwili dwa ciosy zadali gospodarze. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Paweł Ziaja i na przerwę mieliśmy prowadzenie MTS-u 4:1. Przewaga została zniwelowana po przerwie. Na 4:2 trafił Kamil Klimczak, a na 4:3 Jakub Mutke. Ponownie MTS oddalił się na dwie bramki po bramce Łacioka. Prowadzenie 5:3 nie trwało jednak długo. W 29. minucie na 5:4 trafił Mateusz Prefeta, a dwie minuty później był już remis 5:5, gdy do bramki piłkę posłał Przemysław Tramsz. Na pięć minut przed końcem to Bongo objęło prowadzenie w meczu, a bramkę zdobył Mutke. Szybko na 6:6 odpowiedział Łaciok kompletując hat-tricka. Na minutę przed końcem siódmą bramkę dla MTS-u Knurów zdobył Bartłomiej Flis, tym samym przypieczętowując zwycięstwo gospodarzy 7:6.
Po 10. kolejkach II ligi liderem jest Rekord II Bielsko-Biała, który ma 3 punkty przewagi nad Bongo Krapkowice. MTS Knurów jest trzeci ze stratą sześciu oczek do lidera. Za MTS-em Kamionka mająca rozegrany jeden mecz mniej. Niżej Gwiazda II Ruda Śląska i Futsal Club Pyskowice.
MTS Knurów - Bongo Krapkowice 7:6 (4:1)
Łaciok 5., 27., 36., Idziaszek 8., Ziaja 16., 18., Flis 39. - Mizielski 15., Klimczak 22., Mutke 26., 35., Prefeta 29., Tramsz 31.