Fornalik przed meczem z Wisłą: Liczymy, że będziemy w dobrej dyspozycji
W czwartek odbyła się konferencja prasowa przed sobotnim meczem 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Piastem Gliwice, a Wisłą Kraków. Trener Waldemar Fornalik odpowiedział w formie konferencji online na zadane przez dziennikarzy pytania.
- Nad czym podczas tej wymuszonej przerwy trzeba było najbardziej popracować?
- Była to długa przerwa od zajęć, trzeba było wrócić do zajęć przywracających kondycję. Mentalnie dopiero zmierzymy się z pewnymi problemami, bo każdy próbuje sobie wyobrazić jak będzie toczył się mecz, aczkolwiek graliśmy już przy pustych trybunach z Lechią Gdańsk. Mentalnie zawodnicy są w bardzo dobrej formie, bo samo to, że mogliśmy wrócić do zajęć i mogliśmy normalnie funkcjonować, pozwoliło odzyskać radość z tego co lubią i najbardziej potrafią robić.
- Jak brak meczów sparingowych przed ligą może wpłynąć na postawę zawodników?
- Nie był to standardowy okres przygotowawczy. Nie mogliśmy rozegrać meczów kontrolnych i uważam, że jest to bardzo istotne. Jak to wpłynie na rywalizację ligową, to życie pokaże. Ten problem dotyczy wszystkich drużyn. Dopiero mecze, które zostaną rozegrane, pokażą jakie to są problemy. Każdy mecz sparingowy dostarcza sporą ilość materiału do analizy - pokazuje gdzie, co i jak należy zmienić. Tych możliwości niestety nie było. Patrząc na dwa mecze w Pucharze Polski widać, że drużyny sobie poradziły z tą sytuacją i liczę, że my także będziemy w dobrej dyspozycji.
- Czy uważa Pan, że najważniejsze będzie utrzymanie koncentracji biorąc pod uwagę to, że mecze odbywać się będą przy pustych trybunach?
- Koncentracja będzie bardzo ważnym elementem. To po części może przypominać gry sparingowe, w których kibiców nie było. Nie będzie kogoś, kto w trudnych momentach mógł pomóc drużynie i swoim dopingiem ponieść do jeszcze lepszej gry.
- Czy przerwa w rozgrywkach spowodowała, że walka o miejsce w pierwszej jedenastce zaczęła się od nowa?
- Walka o pierwszą jedenastkę w pewnym sensie zaczyna się od nowa. Każdy zawodnik pracuje cały sezon, żeby dostać się do pierwszej jedenastki. Łatwiej byłoby wytypować pierwszy składy, gdybyśmy mogli rozegrać mecze kontrolne, w których zawodnicy mogliby się wykazać, a tak to będziemy musieli bazować na tym co pokażą na treningu. Są zawodnicy od których zaczyna się pierwszą jedenastkę, ale są też pozycje na których są częstsze rotacje.
- Jak ocenia Pan dyspozycję zespołu?
- Patrząc na to, co dzieje się na treningach to jestem zadowolony z postawy zespołu. Zawodnicy są w dobrej formie, jeżeli przełożymy to na mecz to myślę, że z optymizmem możemy patrzeć na to, co przed nami.
- Najbliższy rywal - Wisła Kraków to najlepiej punktująca drużyna przed przerwą związaną z pandemią, ale pozycja w tabeli pokazuje, że zespół z Krakowa jest wciąż zagrożony spadkiem.
- Wisła Kraków to zespół, który najlepiej punktował w tym roku. Zespół Wisły ma bardzo duży potencjał, jest tam wielu klasowych piłkarzy. Dlatego bardzo skrupulatnie i starannie przygotowujemy się do tego meczu. Zdajemy sobie sprawę z potencjału tej drużyny, ale z drugiej strony wiemy jakie są nasze możliwości, a więc zapowiada się bardzo ciekawy mecz.
- Jak wyglądają braki kadrowe na ten moment?
- Wszyscy zawodnicy poza Patrykiem Sokołowskim, który jest zawieszony za kartki i kontuzjowanym Gerardem Badią są do mojej dyspozycji. Wszyscy pozostali są chętni do gry. Ciągle trwa rywalizacja, żeby pojawić się w kadrze meczowej.
- Czy obawia się Pan o kontuzje?
- Istnieje obawa o kontuzje, jednakże pracowaliśmy tak, żeby zawodników jak najlepiej przygotować i zabezpieczyć przed takimi urazami. Kontuzje i urazy są wkalkulowane w grę w piłkę, a więc życzę wszystkim piłkarzom, nie tylko swoim, żeby kontuzje ich omijały.