"Nie był to oszałamiający mecz w naszym wykonaniu"
- Nie był to jakiś oszałamiający mecz w naszym wykonaniu, ale kiedy stwarza się na wyjeździe trzy, może cztery takie sytuacje, to wypada co najmniej jedną z nich zamienić na gola - powiedział po meczu w Szczecinie trener Waldemar Fornalik.
Piast Gliwice przegrał na wyjeździe z Pogonią Szczecin 0:1. Ustępujący mistrz Polski nie wykorzystał m.in. rzutu karnego. Porażka spowodowała, że do drugiego Lecha Poznań gliwiczanie tracą trzy punkty i muszą liczyć, że "Kolejorz" przegra u siebie z Jagiellonią Białystok, żeby móc wywalczyć srebrny medal.
- Mieliśmy swoje okazje do zdobycia bramki, ale byliśmy nieskuteczni, nie wykorzystaliśmy swoich szans i dlatego przegraliśmy. Nie był to jakiś oszałamiający mecz w naszym wykonaniu, ale kiedy stwarza się na wyjeździe trzy, może cztery takie sytuacje, to wypada co najmniej jedną z nich zamienić na gola. Jesteśmy w pierwszej trójce i wszystko jeszcze jest możliwe. Zarówno my, jak i Lech mamy jeszcze do rozegrania jedno spotkanie i w tej ostatniej kolejce sezonu będziemy walczyć o zwycięstwo. Zobaczymy jakie będzie rozstrzygnięcie w Poznaniu. Nie chciałbym w tym momencie podsumowywać sezonu, ale na pewno były to udane rozgrywki, które zakończymy z medalem. Szkoda, że nie postawiliśmy kropki nad "i" - ocenił trener Piasta, Waldemar Fornalik.