Czernica uporała się z Nędzą [ZDJĘCIA]
Zameczek Czernica awansował do półfinału Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz. W ćwierćfinale pokonał LKS 1908 Nędza 2:1.
Spotkanie lepiej rozpoczęli goście z Nędzy. Przeważali, ale mimo nerwowej gry defensywy Zameczku, nie stworzyli sobie klarownych sytuacji do zdobycia gola. Pierwszą była ta w 17. minucie, kiedy to Tomasz Tiebler wykorzystał nieudaną pułapkę ofsajdową gospodarzy, ale w sytuacji sam na sam z ich bramkarzem Dmytro Svintsitskyim strzelił wysoko nad bramką. Nędza prowadziła grę, a tymczasem Czernica strzeliła bramkę. W 20. minucie Mariusz Reguła z ostrego kąta dośrodkował płasko z rzutu wolnego, a Marcin Sobczak z bliska umieścił piłkę w siatce. Trzy minuty później było już 2:0. Sobczak przeprowadził akcję lewą stroną, wycofał do Łukasza Sella, który z pierwszej piłki oddał ją na prawo do Arkadiusza Sokołowicza, a ten wpakował ją do siatki. Przy tej sytuacji Mateusz Mrozek, bramkarz Nędzy uderzył się plecami w słupek bramki, przez co musiał zejść z boiska. Jako, że Nędza przyjechała bez rezerwowego golkipera, to między słupkami stanął rezerwowy zawodnik z pola - Białorusin Pavel Dziambitski. Jego vis-à-vis - Ukrainiec Svintsitskyi piłkę z bramki wyciągał w 31. minucie, kiedy to z linii pola karnego lekkim, płaskim, mierzonym strzałem z rzutu wolnego obok muru popisał się Mariusz Frydruk. Nędza poczuła swoją szansę i przycisnęła. Trzy minuty później Michał Grzesik uderzał z bliska głową, ale bramkarz Czernicy skutecznie interweniował na linii bramkowej. W 37. minucie z dystansu próbował pokonać go jeszcze raz Frydryk, ale Svintsitskyi odbił piłkę na róg.
Od początku drugiej połowy zaatakował Zameczek. W 48. minucie po wrzutce z rzutu rożnego, Kamil Smal uderzał głową minimalnie niecelnie. Pięć minut później indywidualną akcję Sell zakończył zbyt słabym strzałem. W 58. minucie dobre podanie w polu karnym dostał Sokołowicz, ale zamiast uderzać z pierwszej piłki, to przyjmował ją i odskoczyła mu na aut bramkowy. W kolejnych pięciu minutach trzy dobre sytuacje zmarnował aktywny Norbert Franke. Najpierw po indywidualnej akcji strzelił obok bramki, później trafił w bok siatki, a na końcu jego strzał na róg sparował obrońca gości. W 67. minucie okazję na gola miał Smal, ale po prostopadłym podaniu uderzył wysoko nad bramką. Wtedy przebudzili się przyjezdni. W 70. minucie piłka już minęła bramkarza miejscowych, ale sprzed pustej bramki zabrał ją Grzegorz Styczeń, stoper Zameczku. Trzy minuty później Grzesik chybił z dystansu, a w 83. minucie golkiper Czernicy obronił już celniejszy strzał z odległości. W 87. minucie Zameczek mógł przypieczętować zwycięstwo, ale Łukasz Gembalczyk z ostrego kąta trafił w boczną siatkę. Kilka minut później sędzia zakończył spotkanie i Czernica zameldowała się w półfinale.
LKS Zameczek Czernica - LKS 1908 Nędza 2:1 (2:1)
- 1:0 - Marcin Sobczak (20. asysta Mariusz Reguła)
- 2:0 - Arkadiusz Sokołowicz (23. asysta Łukasz Sell)
- 2:1 - Mariusz Frydryk (31. rzut wolny)
Czernica: Dmytro Svintsitskyi - Mateusz Tuleja, Przemysław Warło, Grzegorz Styczeń, Krzysztof Łaciok - Norbert Franke, Mariusz Reguła, Łukasz Sell (60. Łukasz Gembalczyk), Michał Świdergoł, Arkadiusz Sokołowicz (75. Radosław Olszyna) - Marcin Sobczak (30. Kamil Smal).
Nędza: Mateusz Mrozek (30. Pavel Dziambitski) - Denis Sobik, Jan Weiner, Paweł Kubecki, Arkadiusz Piotrowski (46. Filip Erynkwajt), Nathan Przybyła (46. Mateusz Bugdoł), Michał Grzesik, Thomas Przybyła, Bartosz Popow (65. Adrian Cichecki), Tomasz Tiebler (46. Eliasz Rudek), Mariusz Frydryk (46. Szymon Maślanka).
Żółte kartki: Franke, Tuleja, Warło.
Widzów: około 70.
Łukasz Kozik