Horror w Zawierciu! Jastrzębianie górą po tie-breaku
Sporo emocji dostarczył kończący 1. kolejkę spotkań Plus Ligi mecz pomiędzy Aluronem CMC Wartą Zawiercie i Jastrzębskim Węglem. Po trwającym ponad 2,5 godziny meczu minimalnie lepsi okazali się "pomarańczowi", którzy triumfowali po tie-breaku.
W niedzielne spotkanie lepiej weszli "pomarańczowi", którzy w początkowej fazie premierowej odsłony wypracowali sobie trzypunktową przewagę (3:6). Konsekwentnie grający jastrzębianie nie mieli problemu z zatrzymaniem walczących rywali i w środkowej fazie seta dorzucili do swojego prowadzenia kolejne trzy "oczka" (9:15). Zryw siatkarzy Aluronu sprawił, że zbliżając się do końcówki seta odrobili oni większość strat (17:18), jednak ostatnie słowo należało do zawodników Jastrzębskiego Węgla, którzy odparli ich atak i zwyciężyli ostatecznie do 21.
Podrażnieni porażką w pierwszej partii zawiercianie drugiego seta rozpoczęli od prowadzenia 6:2. Prowadzeni przez Luke`a Reynoldsa jastrzębianie starali się gonić rywali, jednak sztuka ta udała im się dopiero w połowie seta (15:14). Było to jednak wszystko na co stać było w tym secie "pomarańczowych". Świetnie rozegrana przez zawodników Aluronu końcowa faza seta pozwoliła im pewnie triumfować do 19, doprowadzając tym samym do remisu w meczu.
Początkowy fragment trzeciej odsłony to wyrównana gra obu zespołów. W efekcie na tablicy wyników raz po raz utrzymywał się remis. Dopiero w połowie seta wyższy bieg wrzucili "Jurajscy Rycerze", którzy odskoczyli na trzy (12:9), a dalszej części gry na sześć (17:11) "oczek". Jastrzębianie podobnie jak w partii poprzedniej nie byli w stanie zatrzymać bardzo dobre prezentujących sie rywali, którzy ponownie wygrali do 19, wychodząc na prowadzenie w meczu 2:1.
Czwarty set miał początkowo bardzo podobny przebieg do partii poprzedniej. Od pierwszej piłki na parkiecie toczyła się wyrównana gra czego efektem był co chwila pojawiający się na tablicy wyników remis. Podobnie jak w secie trzecim w połowie seta gospodarze zdołali zbudować sobie trzypunktową przewagę (12:9), jednak szybka reakcja jastrzębian sprawiła, że obraz gry wyrównał się (13:13), a po chwili to "pomarańczowi" prowadzili trzema "oczkami" (15:18). Nie był to jednak koniec emocji w tej partii, bowiem gospodarze zdołali obronić trzy piłki setowe (21:24) doprowadzając tym samym do gry na przewagi. W tej więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni, którzy wygrywając do 25 doprowadzili do tie-breaka.
Decydująca partia rozpoczęła się od dwupunktowego prowadzenia gości (0:2). Zawiercianie wyrównali, jednak na zmianie stron ponownie tracili do rywali dwa "oczka" (6:8). W drugiej części tie-breaka siatkarze Jastrzębskiego Węgla powiększyli przewagę do czterech punktów (8:12) i broniąc się przed zaciekle walczącymi rywalami wygrali ostatecznie do 12, a całe spotkanie 2:3.
Statuetka najlepszego zawodnika spotkania trafiła w ręce przyjmującego Jastrzębskiego Węgla - Tomasza Fornala, który zdobył dla swojego zespołu 24 punkty.
W kolejnym ligowym spotkaniu, które odbędzie się w sobotę w Jastrzębiu-Zdroju "pomarańczowi" podejmą Asseco Resovię Rzeszów.
Aluron CMC Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 2:3 (21:25, 25:19, 25:19, 25:27, 12:15)
Aluron: Cavanna, Orczyk, Flavio, Malinowski, Depowski, Czarnowski oraz Żurek (libero), Bociek, Muagututia, Kania, Halaba, Niemiec
Jastrzębski: Kampa, Fornal, Gladyr, Al Hachdadi, Szymura, Wiśniewski oraz Popiwczak (libero), Bucki, Tervaportti, Szalacha
Brawo Jastrzębie